Radni Kazimierzy Wielkiej jednomyślnie poparli budżet gminy na przyszły rok. Dochody wyniosą 72 mln zł, z kolei wydatki, to 76 mln zł. Jak mówi Adam Bodzioch, burmistrz Kazimierzy Wielkiej, budżet jest trudny, ale bardzo ambitny.
– 21 mln zł przeznaczamy na działanie związane z rodziną, czyli zasiłki, działania miejskiego ośrodka pomocy społecznej, w tym na program 500 plus. 17 mln zł na oświatę, a 15 proc. budżetu na inwestycje.
To m.in. rewitalizacja kazimierskich zalewów, termomodernizacja budynków użyteczności publicznej, budowa windy w urzędzie miasta, budowa oświetlenia ulicznego oraz świetlic wiejskich – wylicza. Burmistrz dodaje, że przyszły rok to nowe wyzwania i zadania dla samorządowców, ale podzielone w trzech kategoriach.
– Czyli inwestycje związane ze środkami unijnymi. Kontynuacja rewitalizacji miasta, którą chcemy zakończyć w 2022 roku. Są też zadania, na realizację których korzystamy z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Wykonać chcemy wodociąg o długości 10 km do kilku miejscowości położonych w południowej części gminy – zaznacza. Jak dodaje, trzecia grupa inwestycji to zadania wspólne realizowane z samorządem powiatowym. To m.in. zakończenie budowy basenu siarczkowego, doprowadzenie i tranzyt wody siarczkowej z Cudzynowic.
Wacław Piwudzki, przewodniczący rady miejskiej w Kazimierzy Wielkiej zaznacza, że w budżecie zostały uwzględnione najważniejsze dla mieszkańców zadania. To przede wszystkim zwodociągowanie południowej części gminy.
– Przede wszystkim budżet na 2021 rok jest prospołeczny i rozwojowy. Wychodzi naprzeciw potrzebom mieszkańców gminy – dodaje.
-Budżet jest ambitny i na miarę możliwości – mówi z kolei radny Marek Szmuc. – W większości to kontynuacja dotychczasowych inwestycji, ale zostały uwzględnione także nowe. Jeśli gmina ma się rozwijać, ma iść w kierunku uzdrowiska, należy popierać to co wspólnie wypracowaliśmy – podkreśla.
Deficyt oszacowano na 4,8 mln. Zadłużenie w granicach 37 proc.