W Ossolinie w gminie Klimontów jest kaplica nazywana betlejemską. Obiekt pochodzi z drugiej połowy XVII wieku. Składa się z piwnicy ziemnej, nad którą usypano kopiec.
Według przekazów do powstania tego kopca posłużyła ziemia sprowadzona z Betlejem, o co postarał się Jerzy Ossoliński, kanclerz wielki koronny, domniemany fundator kaplicy.
– Najnowsze badania poddają w wątpliwość tę wersję. Prawdopodobnie kaplica powstała około 1690 roku, a nie w 1644, jak głosi inskrypcja i jej fundatorem był Franciszek Teodor Denhoff, jeden z właścicieli Ossolina – powiedział Rafał Staszewski, prezes Stowarzyszenia „Nasze Dziedzictwo Ossolin”.
Kaplica jest częścią całego kompleksu. Obok stoją domki pustelnicze, odtworzone w latach 80. XX wieku na wzór wcześniejszych. Jest tam barokowa figura Matki Boskiej z Dzieciątkiem, kilka lat temu odrestaurowana staraniem stowarzyszenia.
W ołtarzu głównym kaplicy betlejemskiej jest obraz przedstawiający scenę Bożego Narodzenia i unikatowa urna z ziemią, pochodzącą z miejsc związanych z życiem i nauczaniem Jezusa Chrystusa.
– Urna została przywieziona do Ossolina w 2016 roku przez pielgrzymów z Gorzyc, co jest nawiązaniem do przekazów o pochodzeniu ziemi z kopca, z miejsca narodzenia Dzieciątka Jezus – dodał prezes Rafał Staszewski.
Wieloletnią tradycją kaplicy Ossolińskiej są pasterki z inscenizacją Bożego Narodzenia, z wieloma postaciami, żywymi zwierzętami, oprawą artystyczną i fajerwerkami. W tym roku z powodu epidemii nie można było zorganizować takiego wydarzenia. Ograniczono się wyłącznie do mszy świętej w kaplicy.