Jak ważne jest rozważne przyjmowanie zaproszeń na wspólne biesiadowanie, przekonał się pewien mieszkaniec Szczytna.
Jak powiedziała sierżant Joanna Manelska, bardzo niewiele brakowało, by stracił sporą kwotę. 65-latek przyjął zaproszenie kolegi do jego domu. Tam panowie pili alkohol. W pewnym momencie gość zasnął, a po przebudzeniu zauważył, że z jego kieszeni zniknęło 1,4 tys. zł.
Sprawę zgłosił policjantom, a ci odzyskali część skradzionych pieniędzy. Właściciel mieszkania, został zatrzymany i usłyszy zarzuty przywłaszczenia cudzej własności. Grozi mu do 5 lat więzienia.