Skarb odnaleziono w szczerym polu, kilkadziesiąt centymetrów pod ziemią, w Słuszkowie.
W glinianym naczyniu znajdowało się ponad 6 tys. monet z XI / XII wieku oraz pochodząca z tego okresu złota biżuteria: dwie obrączki i dwa pierścienie. Wewnątrz jednego z nich cyrylicą były wygrawerowane słowa: „Panie wspomóż służkę swoją Marię”. Profesor Polskiej Akademii Nauk Adrian Jusupovic wysnuł hipotezę, że chodzi o Marię – żonę Piotra Włostowica- palatyna Bolesława Krzywoustego.
– Biżuteria, przynajmniej ta mniejsza, czyli obrączka i pierścień prawdopodobnie należały do Marii, żony Piotra Włostowica. Na chwilę obecną taka jest robocza hipoteza, ale jednocześnie nie znalazłem żadnej innej możliwości połączenia księżnej Ruskiej o imieniu Maria, która by w tym czasie przebywała na terenie Polski – powiedział.
Hipotezę o właścicielce pierścieni może potwierdzać fakt, że w okolicach Słuszkowa znajdują się dwa romańskie kościoły. Według historyków istnieje legenda o ufundowaniu przez Piotra Włostowica 77 kościołów. Miały one być pokutą za niegodne czyny. Naukowcy głowią się teraz na tym, jakie mogły być okoliczności zakopania skarbu 900 lat temu.