Policja bada sprawę zabitego w otulinie Biebrzańskiego Parku Narodowego wilka. Zwierzę zastrzelono nocą, na początku grudnia.
Martwego wilka znalazła przewodniczka Katarzyna Ramotowska – jak mówi – był to młody, zdrowy samiec.
– Fundacja, jako strona społeczna, złożyła deklarację przystąpienia do sprawy. Nie odpuścimy temu mordercy. To nie ma prawa się powtarzać, szczególnie na tak cennym terenie jak okolice Biebrzy – dodaje Katarzyna Ramotowska.
Sprawą, pod nadzorem prokuratury, zajmuje się policja z Moniek – mówi Edyta Wilczyńska z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Powołano biegłego i wykonano sekcję zwłok zwierzęcia. Za znalezienie sprawcy wyznaczona jest nagroda 20 tysięcy złotych. Ufundowali ją miłośnicy przyrody.