Świętokrzyski poseł i wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk jest kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na Rzecznika Praw Obywatelskich. Świętokrzyscy parlamentarzyści opozycji w większości pozytywnie oceniają jego dotychczasową pracę w parlamencie i rządzie. Mają jednak obawy, czy funkcję rzecznika powinien pełnić czynny polityk.
Poseł Czesław Siekierski z PSL-KP pracował z Piotrem Wawrzykiem w trakcie przygotowań Polski do wstąpienia do Unii Europejskiej. Parlamentarzysta bardzo pozytywnie ocenia tamtą współpracę. Zwraca uwagę, że teraz Piotr Wawrzyk jest czynnym politykiem i zasiada w parlamentarnych ławach, a to jest w jego opinii upolitycznienie.
– Ale kiedy słucham jego wypowiedzi, to są bardzo wyważone i merytoryczne, choć musi utrzymać linię partii. Stara się być obiektywny, zarówno jako pracownik naukowy, jak i urzędnik resortu dyplomacji – mówi Czesław Siekierski.
W opinii parlamentarzysty, Piotr Wawrzyk powinien przygotować się na krytykę opozycji, zarzucającej mu upolitycznienie. Zwraca jednak uwagę, że skoro nie mówiło się o politycznym nacechowaniu wypowiedzi Adama Bodnara, nie powinno się czynić tego zarzutu kandydatowi na nowego rzecznika.
Poseł Andrzej Szejna, lider Nowej Lewicy w Świętokrzyskiem dobrze ocenia współpracę z wiceministrem Piotrem Wawrzykiem w komisji spraw zagranicznych.
– Myślę, że on się wyróżnia pozytywnie na tle innych wiceministrów, z którymi trudno znaleźć wspólny język. Natomiast funkcja Rzecznika Praw Obywatelskich to zupełnie inna sprawa. Wymagamy od niego niezależności politycznej, a o to będzie panu ministrowi trudno – mówi poseł.
Parlamentarzysta zapowiada, że Nowa Lewica zaprosi Piotra Wawrzyka na posiedzenie klubu parlamentarnego i wyda ocenę po zadaniu ważnych pytań i uzyskaniu odpowiedzi.
Poseł Marzena Okła-Drewnowicz z Platformy Obywatelskiej jest bardziej stanowcza w ocenie. Jak stwierdziła, wyznaczenie na to stanowisko polityka nie powinno mieć miejsca. Zwraca uwagę, że Rzecznik Praw Obywatelskich często musi stawać po stronie ludzi, którzy są w konflikcie z administracją, a nie może być w tej sytuacji sędzią we własnej sprawie. Parlamentarzystka przyznaje, że przed wyborem Adama Bodnara, również w jej ugrupowaniu pojawiały się głosy sugerujące powołanie któregoś z przedstawicieli PO, ale ostatecznie nie było na to zgody. Marzena Okła-Drewnowicz podkreśla, że jej ugrupowanie popiera Zuzannę Rudzińską-Bluszcz w staraniach o stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich.
Wiceminister Piotr Wawrzyk jest zadowolony z opinii posłów opozycji. Liczy, że to efekt jego dotychczasowej, merytorycznej pracy w resorcie spraw zagranicznych. Minister zapowiada, że będzie chciał się spotkać zarówno z posłami, jak i senatorami wszystkich klubów i odpowiedzieć na ich pytania. Piotr Wawrzyk mocno podkreśla, że prawa obywatelskie i prawa człowieka nie mają barw partyjnych, a rolą rzecznika jest stać na straży tego stwierdzenia.
Termin zgłaszania kandydatów na Rzecznika Praw Obywatelskich został wyznaczony na 29 grudnia.