W ostatnim tegorocznym meczu o pierwszoligowe punkty Korona zmierzy się w niedzielę na „Suzuki Arenie” z Radomiakiem Radom. Będzie to piętnaste starcie w historii obydwu klubów, a ich bilans nieznacznie przemawia na korzyść „zielono–białych”.
Pierwsze spotkania odbyły się w latach 70. w klasie okręgowej, ostatnie w drugoligowym sezonie 2004/2005. Korona awansowała wówczas do Ekstraklasy, a Radomiak walczył z powodzeniem walczył w barażach o utrzymanie się na zapleczu elity. W sumie kielczanie mają na koncie cztery zwycięstwa, pięć remisów i pięć porażek.
– Będzie to wyjątkowy mecz. Brałem udział w wielu ważnych spotkaniach, ale z Radomiakiem nie było mi dane jeszcze zagrać. Zdajemy sobie sprawę, że to takie małe derby i w związku z tym, drużyna jest dodatkowo zmobilizowana – stwierdził kapitan kieleckiej drużyny Jacek Kiełb.
Niedzielny pojedynek sędziował będzie Jacek Małyszek. 41–letni arbiter z Lublina w tym sezonie prowadził już dwa ligowe starcia „żółto–czerwonych”, w których podopieczni Macieja Bartoszka zremisowali bezbramkowo w Niepołomicach z Puszczą i przegrali na własnym stadionie z Odrą Opole 0:2.
Mecz 17. kolejki Fortuna 1 Ligi, w którym Korona Kielce zmierzy się na „Suzuki Arenie” z Radomiakiem Radom, rozpocznie się w niedzielę o godzinie 12.40.