Część kontraktowych ratowników Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach od stycznia nie zamierza podjąć pracy.
Jak mówią ratownicy – nie chodzi wyłącznie o wynagrodzenia, ale o zapisy zawarte w postępowaniu konkursowym. To m.in. odgórne planowanie grafiku pracy, bez konsultacji z nami – mówi ratownik WPR Wiktor Rybicki.
Ratownicy kontraktowi przyzwyczaili się do te tego, że to oni ustalają grafiki – mówi rzeczniczka pogotowia Iwona Wronka.
Protestujący ratownicy podkreślają, że nie zgadzają się na ich zdaniem niekonkurencyjną stawkę godzinową. Poinformowali o sprawie władze województwa. Kierownictwo pogotowia uspokaja, że od stycznia karetki pogotowia będą jeździć normalnie.