Czy w tym roku w katolickich parafiach odbędą się tradycyjne wizyty duszpasterskie, zwane kolędą? Rzecznik Konferencji Episkopatu Polski poinformował, że decyzję w tej sprawie dla każdej diecezji podejmie miejscowy biskup.
Biskup kielecki Jan Piotrowski wystosował komunikat dotyczący organizacji wizyty duszpasterskiej w czasie trwającej pandemii.
Rzecznik diecezji kieleckiej, ks. Mirosław Cisowski informuje, że księża otrzymali pewne rekomendacje, jednocześnie bez wskazania jednego, słusznego rozwiązania dla wszystkich parafii.
– Jeśli obecna sytuacja epidemiczna się utrzyma, to raczej nie będzie możliwe przeprowadzenie kolędy w tradycyjnej formie, z odwiedzaniem poszczególnych rodzin – informuje rzecznik.
– Musimy być ostrożni i we wszelkich decyzjach brać pod uwagę zagrożenie i obowiązujące w kraju obostrzenia – dodaje.
Ksiądz Mirosław Cisowski zaznacza, że proboszczowie mają różne pomysły na zorganizowanie wizyty duszpasterskiej.
– Niektórzy duszpasterze chcą zapraszać rodziny z poszczególnych ulic i osiedli na mszę świętą w ich intencji w wyznaczonym dniu. Byłaby ona połączona z błogosławieństwem kolędowym i wręczeniem pamiątkowych obrazków. Dopełnieniem takiego spotkania mogłaby być wspólna modlitwa rodziny po powrocie do domu, połączona z pokropieniem mieszkania wodą poświęconą wcześniej w kościele przez kapłana – dodaje rzecznik.
Ksiądz Mirosław Cisowski przyznaje, że niektórzy księża chcieliby odwiedzać rodziny, które wyraźnie sobie tego życzą i zapraszają kapłana. Dodaje, że w takim przypadku trzeba jednak wziąć pod uwagę duże ryzyko wzajemnego zakażenia się koronawirusem.
– Należałoby to robić z bardzo rygorystycznym przestrzeganiem przepisów sanitarnych. Nie powinno się też angażować ministrantów, ani innych osób, które towarzyszyłyby księdzu – cytuje stanowisko kurii.
Także w diecezji radomskiej rozważane są różne koncepcje tegorocznej wizyty duszpasterskiej. Ojcowie cystersi w Wąchocku zdecydowali, że w tym roku odwiedzą tych parafian, którzy wcześniej zgłoszą się w kancelarii. Ojciec Zachariasz Artur Mikrut, proboszcz parafii św. Floriana i Wniebowzięcia Matki Bożej mówi, że tzw. kolęda na zaproszenia będzie odbywać się tradycyjnie, po Bożym Narodzeniu.
– Tym razem nie zastukamy do każdego domu, pójdziemy tylko do tych, którzy nas zaproszą. Już wczoraj pojawiło się 17 pierwszych rodzin, które zadeklarowały chęć przyjęcia księdza z wizytą duszpasterską. Sądzę, że ta lista będzie się rozwijać – dodał.
Ojciec Zachariasz zaznacza, że kolęda u rodzin będzie się odbywać w najwyższym reżimie sanitarnym.
– Przede wszystkim dezynfekcja dłoni przed wejściem do każdego domu, zakaz podawania ręki oraz obowiązkowe maseczki, noszone w prawidłowy sposób, by chronić siebie i odwiedzane rodziny. Sądzę, że ludzie są na tyle odpowiedzialni, że poinformują nas, gdyby ktoś ze zgłoszonych rodzin zachorował. Już otrzymaliśmy sygnały, że będziemy o tym informowani przed wizytą – dodaje.
Z kolei w parafii Matki Bożej Ostrobramskiej w Skarżysku-Kamiennej w planach są dwa rozwiązania.
– Zgodnie z pierwszym, parafianie będą zapraszani na msze święte według kolejnych bloków lub ulic – informuje ks. proboszcz Jerzy Karbownik.
– Będzie to modlitwa w ich intencji z błogosławieństwem każdej rodziny Najświętszym Sakramentem. Równocześnie będzie możliwość, aby zaprosić księdza do domu, jeśli ktoś będzie chciał – dodaje.
Wizyty duszpasterskie zwane kolędą były znane na ziemiach Polskich od średniowiecza. Pod względem prawnym w kościele opisano je w XVII wieku.