Obniżenie temperatury i coraz bardziej odczuwalne symptomy zimy, to czas, kiedy zwierzęta szczególnie łapczywie poszukują pożywienia. Sikorki, które żyją blisko ludzi i chętnie latem zjadają komary czy inne owady, można wspomóc nie tylko ziarnami, ale też mięsem, którego są amatorkami.
Jak mówi Damian Mazur z Nadleśnictwa Ruda Maleniecka, istnieje sześć gatunków sikor. Najbardziej znane i żyjące najbliżej ludzi to sikora modra i bogatka. Ptaki można dożywiać oleistymi ziarnami: słonecznika czy zbóż, ale lubią też słoninę.
– Nie zaszkodzi niewielki kawałek słoniny, ponieważ w środowisku naturalnym sikory potrafią siadać na padlinie i żywić się drobnymi kawałkami mięsa. Tłuszcz jest dosyć kaloryczny, dlatego szczególnie zimą zapewnia to ochronę i dodaje energii tym ptakom – mówi leśnik.
Jak dodaje, sikorki, które są aktywne w poszukiwaniu jedzenia, oprócz wykarmienia siebie, mają „na garnuszku” liczne potomstwo.
– Składają od 6 do 14 jaj, więc to bardzo dużo. Śmiertelność jest też niestety wysoka, więc to ich strategia przetrwania gatunku – dodaje.
Leśnicy dokarmiają sikorki tłuszczowymi kulami z ziarnami. Ptaki pomagają w dbaniu o drzewostan, ponieważ ich pożywieniem są korniki i inne chrząszcze, które zjadają drzewa. Damian Mazur podkreśla, aby nie dokarmiać ptaków chlebem, bo to pokarm który może doprowadzić do chorób układu pokarmowego.