M10D 215,072 MHz Zadzwoń do studia 41 200 20 20 
Szóste zwycięstwo w sezonie i trzecie na własnym stadionie odnieśli w sobotę piłkarze Korony Kielce. W 14. kolejce Fortuna I ligi podopieczni Macieja Bartoszka wygrali na „Suzuki Arenie” z Resovią Rzeszów 1:0 (0:0). Gola na wagę zwycięstwa strzelił w 69. minucie Émile Thiakane.
– Ogromne gratulacje dla zespołu. Jako jedyna drużyna w lidze, ostatnie sześć meczów graliśmy co trzy dni. Cieszy to, że w drużynie powstała jedność. Każdy na boisku pomaga sobie nawzajem. Byliśmy dziś drużyną lepszą. Przy odrobinie szczęścia w pierwszej połowie mogliśmy objąć prowadzenie. Po przerwie już nam się to udało i wygraliśmy – powiedział drugi trener „żółto-czerwonych” Kamil Kuzera.
Pierwszy szkoleniowiec Maciej Bartoszek sobotni mecz oglądał z trybun. To kara za czerwoną kartkę, którą otrzymał we wcześniejszym spotkaniu w Bełchatowie.
– Nie jesteśmy zadowoleni z tego wyniku. Nie mogę odmówić mojemu zespołowi ambicji i zaangażowania, jednak brakuje nam trochę jakości. Mamy takie fragmenty, w których gramy dobrze, ale Korona nas dzisiaj zdominowała. Dzielnie się broniliśmy i mieliśmy swoją sytuację, która jednak nie została zamieniona na gola – ocenił trener zespołu z Podkarpacia Radosław Mroczkowski.
– Nie był to łatwy mecz. Musieliśmy być skoncentrowani do samego końca. Kontrolowaliśmy przebieg tego spotkania. Stwarzaliśmy sobie sporo sytuacji. Nie mogliśmy robić tego zbyt odważnie, ponieważ byliśmy świadomi, że Resovia to groźny zespół, który może skontrować i strzelić gola. Konsekwentnie realizowaliśmy plan, który był założony na ten pojedynek. Bardzo cieszy nas to zwycięstwo – powiedział obrońca Korony Rafał Grzelak.
Kielczanie, którzy mają na koncie 21 punktów, awansowali na 8. miejsce w tabeli. Przed „żółto-czerwonymi” z takim samym dorobkiem jest GKS Tychy. Zajmująca 6. lokatę Odra Opole ma 24 punkty.
Już w najbliższą środę Korona zmierzy się na wyjeździe z Arką Gdynia. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 20.30 i w całości będzie transmitowane na antenie Radia Kielce. Mecz będziemy relacjonować także na naszej stronie internetowej.
