Zakończył się pierwszy etap prac związanych z porządkowaniem składowiska odpadów niebezpiecznych w Nowinach. W pierwszej kolejności z pogorzeliska zostały zabrane elementy metalowe.
W kwietniu na terenie składowiska doszło do groźnego pożaru. Za jego uprzątnięcie odpowiedzialne jest Starostwo Powiatowe w Kielcach.
Mariusz Ściana, członek zarządu powiatu informuje, że firma zabrała 50 ton złomu. Wszystkie prace zostały zakończone zgodnie z harmonogramem.
– Nie jest to zgodne do końca z naszymi oczekiwaniami, bo według eksperta odpadów metalowych, które można byłoby przerobić w hucie będzie znacznie więcej – mówi.
Według ekspertyz wszystkich nieczystości na placu miało być 1200-1600 ton, z czego połowę miał stanowić złom. W pierwszym etapie wywiezionych zostało 60 ton. Starostwo nie poniosło kosztów tych prac. Firma zarobiła pieniądze ze sprzedaży złomu.
W przyszłym tygodniu starostwo ogłosi przetarg na utylizację pozostałych odpadów. Na ten cel zabezpieczono w budżecie 5,5 mln zł.
Do pożaru składowiska odpadów niebezpiecznych doszło w kwietniu tego roku. W tej sprawie zostały zatrzymane dwie osoby, które wkrótce odpowiedzą przed sądem za podpalenie. Właścicielem składowiska jest prywatne przedsiębiorstwo. Reprezentuje je Łukasz P., który w październiku został skazany na rok i trzy miesiące więzienia za niezgodne z przepisami składowanie groźnych substancji w sposób zagrażający życiu.