Rozpoczyna się główna część ćwiczeń taktycznych pod kryptonimem TUMAK-20. Żołnierze zrealizują zadania taktyczne i ogniowe nie tylko na poligonie w Orzyszu, ale także poza nim.
To największe tegoroczne manewry 16. Dywizji Zmechanizowanej, w których uczestniczy około 5 tysięcy żołnierzy wojsk lądowych, sił powietrznych, obrony terytorialnej oraz Batalionowej Grupy Bojowej NATO. Jednym z zadań jest dwudniowy epizod wsparcia administracji publicznej, czyli współpraca z tzw. Układem Pozamilitarnym.
– To zadanie będzie dziś i jutro wykonywała 15. Brygada Zmechanizowana z Giżycka – zapowiada rzecznik dywizji major Marek Nabzdyjak.
– Po otrzymaniu sygnału żołnierze opuszczą koszary i przemieszczą się drogami północno-wschodniej Polski do Pisza, Ełku, Grajewa i Giżycka. Tam, w ramach współpracy w sytuacjach kryzysowych, będą wspomagać działania centrów zarządzania kryzysowego miast, ochraniając infrastrukturę krytyczną oraz przeciwdziałając atakom potencjalnych grup dywersyjnych przeciwnika – dodaje.
Istotą ćwiczenia TUMAK-20 jest sprawdzenie i przygotowanie 15. Giżyckiej Brygady Zmechanizowanej, głównej jednostki 16. Dywizji, do prowadzenia działań taktycznych oraz zgrywanie działania dowództw i sztabów w warunkach najbardziej zbliżonych do rzeczywistych. Ćwiczenia potrwają do piątku 27 listopada.