Dziś rozpoczęły się Dni Honorowego Krwiodawstwa ustanowione przez Polski Czerwony Krzyż. Ze względu na epidemię nie są obchodzone w sposób szczególny. Jerzy Stalmasiński, dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa zachęca jednak, aby dzielić się tym cennym darem.
– Apelujemy o jego systematyczne oddawanie. Liczba krwiodawców w naszym regionie do ubiegłego roku wzrastała. Pobraliśmy 36 tys. donacji, natomiast w tym roku odczuwamy znaczący spadek. Nie wpływa on jednak na systematyczne zaopatrywanie szpitali w krew i jej składniki – zaznacza.
Dyrektor zauważa, że krew jest potrzebna codziennie, a nie da się jej wyprodukować.
– Dawcy się obawiają, że mogą się zakazić, jednak chcę zapewnić, że centrum staje pod względem bezpieczeństwa na wysokości zadania i nie odnotowaliśmy tu zakażeń – zaznacza.
Zawsze zabezpieczonych jest około 400 jednostek krwi.
– Dzięki temu jesteśmy przygotowani na nagłe sytuacje. W przeszłości, zwłaszcza w okresie wakacyjnym, zdarzało się, że krwi było bardzo mało i niektóre zabiegi planowe musiały być przekładane – dodaje.
W czasie epidemii centrum zachęca także osoby, które przeszły zakażenie, aby oddawały osocze. Zawarte w nim przeciwciała pomagają skuteczniej walczyć z wirusem pacjentom z ciężkimi, zagrażającymi życiu objawami zakażenia. Osocze mogą oddawać osoby, u których minął okres co najmniej 28 dni od ustąpienia objawów koronawirusa lub 18 dni od zakończenia izolacji.
Dni Honorowego Krwiodawstwa potrwają do 26 listopada.