Pięciu nielegalnych imigrantów ukrywało się w naczepie tira, który jechał z Bułgarii na Litwę – kierowca zauważył ich w Siemiatyczach.
Pięciu mężczyzn z Afganistanu, którzy znajdowali się na naczepie tira jadącego z Bułgarii, zatrzymała w sobotę w Siemiatyczach podlaska policja i przekazała straży granicznej. Mężczyźni najprawdopodobniej wsiedli na naczepę w Rumunii.
Jak poinformował w sobotę po południu rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa, policjanci otrzymali zgłoszenie od kierowcy tira, że na naczepie „ma nieproszonych gości”.
– Jak ustalili policjanci, kierowca jechał z Bułgarii na Litwę i na stacji paliw w Siemiatyczach na ul. Ciechanowieckiej zauważył nieproszonych gości – powiedział Krupa.
Doda, że „gośćmi” okazało się pięciu mężczyzn z Afganistanu, którzy wsiedli na naczepę najprawdopodobniej w Rumunii.
Mężczyźni mają zostać przekazani straży granicznej. Jak poinformowała rzeczniczka Podlaskiego Oddziału SG mjr Katarzyna Zdanowicz, kiedy mężczyźni zostaną przekazani pogranicznikom, będzie sprawdzana ich tożsamość i legalność pobytu.