Magdalena K. – podejrzana o stanie na czele gangu pseudokibiców Cracovii – trafiła już Polski. Kobieta poszukiwana była Europejskim Nakazem Aresztowania. Ukrywała się na Węgrzech i na Słowacji. To właśnie słowacki sąd zdecydował miesiąc temu, że Magdalena K. zostanie wydana polskim śledczym.
Przed południem słowaccy policjanci przekazali 32-latkę funkcjonariuszom Centralnego Biura Śledczego Policji i konwojentom. Z ustaleń prokuratury wynika, że Magdalena K. przejęła kierownictwo w gangu pseudokibiców po tym jak policja zatrzymała jej partnera. W 2018 roku policja wydała list gończy za kobietą. Poszukiwania rozpoczął też Interpol. Poszukiwali jej policjanci z Centralnego Biura Śledczego Policji z grupy tzw. „łowców cieni” wspólnie z policjantami z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie i z Biura Kryminalnego Komendy Głównej Policji.
Jak poinformował rzecznik prasowy KGP insp. Mariusz Ciarka, policjanci ustalili na postawie analizy zdobywanych informacji i we współpracy ze służbami innych państw, że poszukiwana kobieta może przebywać w konkretnym miejscu na terenie Słowacji. Poszukiwana została odnaleziona w okolicy Zwolenia. Kobieta całkowicie zmieniła wygląd – m.in. blond włosy zafarbowała na ciemny kolor.
Dwukrotnie ubiegała się w krakowskim sądzie okręgowym o wydanie tak zwanego „listu żelaznego”, który umożliwiałby jej pozostanie na wolności, do momentu wydania prawomocnego wyroku. Oba wnioski składane przez jej pełnomocników zostały odrzucone. Ostatecznie kobieta została zatrzymana pod koniec marca na Słowacji. Proces ekstradycji do Polski trwał prawie 8 miesięcy.
„Sąd zgodził się na wykonanie europejskiego nakazu aresztowania i odrzucił wniosek Magdaleny K. o udzielenie jej azylu politycznego. Kobieta była poszukiwana czerwoną notą Interpolu i ENA. Została zatrzymana 28 marca 2020 r. na terenie Słowacji. Od tego czasu trwa procedura wydania jej do Polski” – podała Prokuratura Krajowa.
Według informacji prokuratury grupa przestępcza kierowana przez Magdalenę K. złożona była z członków bojówek pseudokibiców klubu Cracovia. K. zarządzała kilkudziesięcioosobową grupą, która handlowała m.in. marihuaną i kokainą.
„Grupa dopuszczała się również czynów przeciwko życiu i zdrowiu, często z użyciem niebezpiecznych narzędzi jak noże i maczety. W ten sposób atakowali oni pseudokibiców jednego z krakowskich i łódzkich klubów piłkarskich. Ich działalność charakteryzowała się wysokim stopniem zorganizowania i podległości służbowej” – przekazała PK.
Gang Magdaleny K. przemycił – według śledczych – z Holandii do Polski 5,5 tony marihuany wartej 88 mln zł, oraz 120 kg kokainy wartej około 4,3 mln euro.
Magdalena K. w przyszłym tygodniu zostanie doprowadzona do prokuratury, gdzie usłyszy szereg zarzutów dotyczących między innymi kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, a także przemytu i handlu narkotykami. Jej pełnomocnicy nie chcieli komentować dzisiejszych wydarzeń.