Parafia pw. Chrystusa Króla w Krajnie obchodzi 100-lecie istnienia. Jubileuszowa msza święta pod przewodnictwem biskupa kieleckiego Jana Piotrowskiego odbędzie się w najbliższą niedzielę, 22 listopada o godzinie 16.00.
Zaproszeni zostali m.in. księża związani z parafią. W uroczystości będzie można uczestniczyć także przez Internet.
Do dziś zachował się brudnopis dekretu biskupa Augustyna Łosińskiego, który erygował parafię w 1920 roku – mówi proboszcz, ks. Zbigniew Chajski. Dodaje, że była to odpowiedź na potrzeby mieszkańców, którzy wcześniej należeli do odległej o ok. 10 km parafii w Daleszycach. Wtedy rozpoczęła się budowa kościoła, która trwała kilkanaście lat. Miejscowa ludność była w nią bardzo zaangażowana.
– Furmankami wozili kamień na budowę tego kościoła, ponieważ jest to świątynia zbudowana z ciosów kamiennych. Materiał wożono ze znajdującej się w okolicy kopalni Józefka. Te wspomnienia zachowały się w pamięci mieszkańców. Tak powstał trójnawowy kościół, który istnieje do dziś – dodaje proboszcz.
Kościół został poświęcony prawdopodobnie w 1934 roku, jednak kolejne prace trwały i zakończyły się dopiero po II wojnie światowej. Po raz kolejny świątynię poświęcił w 2000 roku bp Kazimierz Ryczan. Proboszcz podkreśla, że parafia ciągle się rozwija, bo przeprowadzają się tu np. młode rodziny z Kielc.
W ciągu ostatnich 4 lat wykonano konserwację dzwonnicy, a cały dach świątyni wymieniono na miedziany. Wykonano też rzeźby apostołów, które przypominają wiernym, jakie postaci były filarami kościoła katolickiego. Dzięki zewnętrznym dotacjom udało się też wykonać termomodernizację świątyni, za prawie 1,2 mln zł – dodaje ks. Zbigniew Chajski.
– Parafii by nie było stać na taki wydatek, a kościół był bardzo zimny. Dzięki tej inwestycji parafianie są zadowoleni, że nie marzną w kościele – dodaje.
W obiekcie znajduje się też trzyczęściowa płaskorzeźba dedykowana ks. Piotrowi Ściegiennemu, który był związany z miejscowością Krajno.
– On tu działał, w 1844 roku wygłaszał przemowy do chłopów, jednak został zdradzony i miał ponieść karę śmierci. Zamieniono ją na zesłanie na Sybir – opowiada ks. Chajski.
Świątynia w Krajnie jest wpisana do rejestru zabytków. Do cennych należy m.in. drewniany ołtarz Matki Bożej Częstochowskiej, prawdopodobnie zachowany z kaplicy, która istniała w Krajnie jeszcze przed wybudowaniem obecnego kościoła. Parafianie przygotowywali się do jubileuszu kilka lat. W kościele odbywały się adoracje i prelekcje dotyczące 14 świętych, których relikwie znajdują w świątyni – mówi ks. Zbigniew Chajski.
– Co miesiąc jednemu z tych świętych, czy błogosławionych poświęcaliśmy adorację, podczas której modliliśmy się do Boga za przyczyną tego świętego. Co miesiąc też było historyczne kazanie przybliżające sylwetkę danego świętego, pokazujące, że był to normalny człowiek, który ukazywał wielkość Boga w swoim życiu – opowiada proboszcz.
Odbywały się też konferencje prowadzone przez parafian, dotyczące historii Krajna. Można było dowiedzieć się np. jakie były związki Stefana Żeromskiego z tą miejscowością, poznać historię pogromu miejscowej ludności oraz czasów wojennych. Niestety, wydarzenia związane z samym jubileuszem, jak koncert, czy misje parafialne pokrzyżowała pandemia.
Obecnie parafia w Krajnie liczy 2,2 tys. wiernych. Przy kościele działa wiele grup, m.in. 10 kół różańcowych, ponad 70 ministrantów i liczne grono przyjaciół Wyższego Seminarium Duchownego w Kielcach. W życie parafialne aktywnie angażują się też dwa koła gospodyń wiejskich oraz dwa stowarzyszenia działające na terenie parafii.