Przynajmniej tak wynika z deklaracji śmieciowych niezbędnych do naliczania stawek. Po tym jak gmina Zabłudów znacznie podniosła opłaty za wywóz śmieci zaczęło ubywać w niej mieszkańców.
Trend jest niepokojący, bo dane urzędu stanu cywilnego dotyczące liczby mieszkańców znacznie odbiegają od tych z deklaracji – mówi burmistrz Zabłudowa Adam Tomanek.
– Z danych USC wynika, że mamy ponad 9 tys. mieszkańców, tymczasem z ich deklaracji wynika, że jest ich prawie 1,5 tys. mniej. Dlatego władze gminy właśnie prowadzą weryfikację składanych deklaracji o liczbie mieszkańców w danym domu. Chodzi o to, by nie było tak, że stawki opłat są wysokie, bo cześć osób unika opłat i nie zgłasza domowników w deklaracjach – wyjaśnia burmistrz.
Burmistrz dodaje, że gmina boryka się z innym problemem związanym z opłatami za śmieci. Od tego roku firmy wywozowe obciążają gminę kosztami za każdą tonę odebranych odpadów, a nie jak wcześniej – pobierały ryczałt.
Po tej zmianie z comiesięcznych raportów firmy wywozowej wynika, że w gminie powstaje znacznie więcej śmieci niż przed rokiem. Tymczasem – jak mówi burmistrz – wielu mieszkańców zwraca uwagę, że po pełnym posegregowaniu śmieci, w poszczególnych domach znacznie zmniejszyła się ilość odpadów zmieszanych.