Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska powiedział, że do szpitala tymczasowego na Stadionie Narodowym w Warszawie trafili pierwsi pacjenci. W tej chwili przewożone są tam osoby w stanie lekkim, które leczone są w stołecznym szpitalu MSWiA.
Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że w ten sposób w szpitalach stacjonarnych zwalniane są łóżka dla pacjentów ciężej przechodzących zakażenie koronawirusem. Jednocześnie przypomniał, że szpital na Stadionie Narodowym oraz inne szpitale tymczasowe są gotowe na przyjęcie pacjentów ciężkim stanie.
„Cieszy mnie, że tak dużo chętnych zgłosiło się do pracy i zgłasza się w dalszym ciągu do tych szpitali tymczasowych, bo myślę, że jest to wyraz naszej odpowiedzialności i miłości do drugiego człowieka” – mówił wiceminister Waldemar Kraska.
Szpital tymczasowy, który powstał na PGE Stadionie Narodowym, jest filią Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie. Obecnie może tam być leczonych trzystu pacjentów, a docelowo ma w nim znaleźć się około 1200 miejsc dla pacjentów chorych na COVID-19, przy których stanie kilkadziesiąt respiratorów, kardiomonitorów i innego sprzętu do ratowania życia.
Zgodnie z założeniami ministerstwa zdrowia podobne szpitale tymczasowe powstały już we wszystkich miastach wojewódzkich. Tworzenie szpitali trwało przez ostatnie trzy tygodnie.