Druga drużyna Korony, która po rundzie jesiennej poprzedniego sezonu była liderem trzecioligowych rozgrywek i do awansu zabrakło jej ostatecznie dwóch punktów, przegrywa teraz mecz za meczem. Po siedemnastu kolejkach, kielczanie z dorobkiem 13 punktów zajmują 19. miejsce w tabeli.
Odmłodzony zespół „żółto-czerwonych”, na piętnaście spotkań przegrał dziesięć, jedno zremisował i cztery wygrał. Korona jest jedną z kilku drużyn, zagrożonych degradacją na szczebel okręgowy.
– Jesteśmy w bardzo dużej rozsypce i to od dłuższego czasu. Nie chcę się tłumaczyć, bo nie tędy droga, ale w październiku i listopadzie część chłopaków trenowała niewiele. W ostatnich dwóch tygodniach w zajęciach brało udział trzech, czasami czterech zawodników. Wiem, że mamy trudną sytuację. Nie składamy jednak broni i mam nadzieję, że w niedługim czasie pokażemy lepszy futbol, bo tak grać nie możemy – powiedział szkoleniowiec kielczan Sławomir Grzesik.
Nad przedostatnim w tabeli KS Wiązownica Korona ma jeden punkt przewagi, a nad ostatnim Hetmanem Zamość sześć. W najbliższą sobotę kielecki zespół zmierzy się na wyjeździe z Lewartem Lubartów.