Dyrekcja szpitala w Grajewie poinformowała wojewodę podlaskiego, że nie jest w stanie w całości przekształcić placówki w covidową. Główny powód to brak kadry medycznej.
Grajewski szpital miał być w całości przekształcony i przygotowany do opieki nad pacjentami zakażonymi koronawirusem na podstawie decyzji wojewody z 2 listopada. Wojewoda polecił szpitalowi przygotowanie ponad 180 łóżek dla pacjentów z COVID-19 wymagających hospitalizacji.
Dyrektor szpitala w Grajewie Sebastian Wysocki powiedział w środę (4.11), że poinformował urząd wojewódzki w Białymstoku, że jest obecnie w stanie zapewnić w szpitalu opiekę medyczną dla maksimum 55 pacjentów z koronawirusem, jeszcze we wtorek mówił o możliwości zorganizowania 90 takich miejsc.
Wysocki poinformował, że olbrzymim problemem jest brak kadry medycznej. Czterech lekarzy ze szpitala właśnie złożyło wypowiedzenia (m.in. anestezjolodzy), są zapowiedzi kolejnych wypowiedzeń, są braki personelu medycznego spowodowane zakażeniem, kwarantanną (były z tego powodu zamknięte oddziały kardiologii i internistyczny).
By zapewnić opiekę 90 pacjentom covidowym, szpitalowi brakuje dodatkowo, ponad obecnie zatrudnionych, dziesięciu lekarzy i trzydziestu pielęgniarek. Nie ma chętnych do pracy, nikt się nie zgłasza. Obecnie w szpitalu jest 25 pacjentów z COVID-19.
„Personel składa mi wypowiedzenia, nie chce pracować na oddziałach covidowych (…) po prostu technicznie nie mam możliwości zabezpieczenia takiej ilości łóżek covidowych. Poza tym oddziały są niedostosowane, nie ma instalacji tlenowej” – powiedział Wysocki. „Nie mam technicznie kim pracować”.
Podlaski Urząd Wojewódzki podaje w środę (dane z wtorku, świeższych nie ma), że w regionie są zajęte 703 łóżka spośród 1 tys. 250 łóżek covidowych i 55 z 70 respiratorów.
Szpital wojewódzki w Suwałkach na czterech oddziałach ma obecnie 70 pacjentów z COVID-19. Pięciu z nich korzysta z respiratorów.
– Codziennie zwiększa się ilość pacjentów covidowych, dlatego musieliśmy przygotować dla nich kolejne łóżka, tym razem na oddziale urologii – powiedział Adam Szałanda dyrektor szpitala.
W suwalskim szpitalu pacjenci z COVID-19 przebywają też na oddziałach: zakaźnym, pulmonologii i nefrologii. Dyrektor poinformował, że problemem placówki są braki kadrowe. Na zwolnieniach lekarskich z powodu COVID-19, ale także innych dolegliwości, przebywa 14 lekarzy i 70 pielęgniarek.
Oddział covidowy powstał także w szpitalu powiatowym w Sejnach. Mieści się on w jednym ze „skrzydeł” oddziału wewnętrznego tej placówki. Obecnie leży tam 11 pacjentów.
– Przyjmujemy tych pacjentów do naszego szpitala, bo w innych placówkach brakuje miejsc, a chorych na COVID jest coraz więcej – poinformował PAP dyrektor szpitala Waldemar Kwaterski.
Szpitalami covidowymi są w całości w Podlaskiem szpitale powiatowe w Augustowie i Bielsku Podlaskim, szpitalem koordynującym jest szpital MSWiA w Białymstoku. Trwa budowa szpitali tymczasowych gdzie ma powstać ok. 200 miejsc dla pacjentów z koronawirusem.
Np. sto kolejnych łóżek dla pacjentów z koronawirusem ma utworzyć z polecenia wojewody szpital wojewódzki w Łomży.
– Mamy przedstawić harmonogram tworzenia łóżek. W najbliższych dniach uruchomimy 34 łóżka: 30 na oddziale wewnętrznym, który obecnie ma wstrzymane przyjęcia z powodu zakażeń wśród pracowników, dwa na oddziale neurologicznym i dwa na oddziale płucnym – poinformowała Jolanta Gryc z łomżyńskiego szpitala.