Prezydent Bogdan Wenta chce kolejnej w tym roku podwyżki opłat za odbiór śmieci. Na stronach Urzędu Miasta Kielce został opublikowany komunikat informujący, że prezydent wniesie projekt uchwały w tej sprawie na najbliższą sesję rady miasta.
Stawka ma wzrosnąć z 14 złotych do 20 złotych za odpady segregowane i z 28 złotych do 40 złotych miesięcznie za odpady niesegregowane od osoby.
W uzasadnieniu projektu uchwały, prezydent Wenta twierdzi, że podwyżka pozwoli na ustabilizowanie opłat na kilka lat. Tłumaczy też tę decyzję nowelizacją ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, która od września zmieniła sposób opłacania odbioru śmieci.
Zmiana polega na rezygnacji z ryczałtu i uzależnienia opłat od wagi śmieci. Zdaniem Wenty, to wymusiło na samorządach zmianę pojemników na śmieci i wyposażenie samochodów w wagi i kamery. Tymczasem w altanach śmietnikowych w Kielcach wciąż stoją te same kontenery.
Informacja o planowanych podwyżkach zaskoczyła radnych, bo projekt uchwały w sprawie podwyżek trafił do biura rady na nieco ponad tydzień przed sesją.
Radny Marcin Stępniewski przypomniał w wypowiedzi dla TVP3 Kielce, że w ubiegłym roku stawki zostały już podniesione.
– Mamy sytuację finansową jaką mamy, mieszkańcy są w kiepskiej sytuacji finansowej i każde obciążenie dla nich w trakcie trwającej pandemii jest szkodliwe – podkreślał.
Radni dodają, że sytuacja jest bulwersująca, ponieważ w ciągu roku firma ENERIS odbierająca odpady, wielokrotnie nie wywiązywała się z obowiązków i nie odbierała śmieci na czas.
Służby prasowe magistratu przesłały wieczorem do mediów komunikat w tej sprawie.
Liczymy, że działania podejmowane przez miasto pozwolą na ustabilizowanie wysokości opłat przez następnych kilka lat. Konieczność tej podwyżki wynika z nowelizacji ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, która zmieniła sposób opłacania odbioru śmieci. Od września tego roku przestała obowiązywać dotychczasowa opłata ryczałtowa, a w jej miejsce pojawiły się opłaty za każdą tonę odbieranych śmieci. Wymusiło to na samorządach w całej Polsce wyposażenie samochodów do odbioru odpadów w specjalne wagi i kamery, a także konieczność wymiany pojemników do składowania odpadów. Wyższe koszty funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami są także konsekwencją rosnącej co roku liczby śmieci wytwarzanych w Kielcach i wzrostu kosztów niezależnych od działań samorządu. Prawo jest w tym przypadku bezwzględne. Wszystkie koszty odbioru śmieci muszą być pokryte opłatami od mieszkańców. Wyraźnie o tym mówi w swoim stanowisku Regionalna Izba Obrachunkowa, która kontroluje sposób wydawania samorządowych pieniędzy – czytamy w komunikacie.