Złom po pożarze, do którego doszło w kwietniu tego roku na składowisku odpadów niebezpiecznych w Nowinach, powinien w najbliższym czasie zostać uprzątnięty. Starostwo Powiatowe w Kielcach podpisało umowę z firmą, która ma zabrać metalowe pozostałości.
We wrześniu na teren pogorzeliska weszła firma, która miała uprzątnąć złom, ale opuściła plac po jednym dniu robót. Wykonawca stwierdził, że odpady są mocno zanieczyszczone i nie może ich stamtąd zabrać. W związku z tym kieleckie starostwo ogłosiło ponowne zapytanie ofertowe.
– Ostatecznie zgłosiła się jedna firma – informuje Mariusz Ściana, członek zarządu powiatu. – Miejmy nadzieje, że będzie to oferent, który zabierze metal. Firma jest po wizji lokalnej i przejrzała dostępne dokumenty – zaznacza.
Przedsiębiorstwo prawdopodobnie wejdzie na teren składowiska w poniedziałek. Prace powinny zakończyć się pięć dni później. Starostwo nie poniesie kosztów tych prac.
– Firma zarobi pieniądze ze sprzedaży złomu. To dla powiatu dobre rozwiązanie, ponieważ nie narażamy się na koszty i nie obciążamy budżetu, a jakaś część odpadów z Nowin znika – zauważa Mariusz Ściana.
Kolejnym etapem po uprzątnięciu złomu będzie utylizacja odpadów niebezpiecznych. Powiat ma na ten cel zarezerwowane 5,5 mln zł.