Pamięć o zmarłych dotyczy nie tylko krewnych i przyjaciół, ale także bohaterów narodowych. Przykład pamięci o nich corocznie dają Lasy Państwowe, dbając o mogiły znajdujące się na ich terenie.
Ostatnio Nadleśnictwo Starachowice zadbało o szczegółowe oznaczenie śródleśnej mogiły żołnierzy z oddziału partyzanckiego „Jędrusie”: Józefa Pęcka „Junaka” i Jana Krala „Kokoszki”. 17 listopada będzie 76. rocznica ich śmierci. Grzegorz Wachnicki, zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Starachowice zaznacza, że każde miejsce pamięci narodowej jest ważne dla leśników i otaczane jest opieką.
Mogiła znajduje się w lesie w Tychowie, jest odwiedzana przez ludzi z tych trzech regionów Polski, bo „Jędrusie” działali na Podkarpaciu, w Małopolsce i na Ziemi Świętokrzyskiej. Pierwszy drogowskaz wskazujący miejsce do mogiły jest przy drodze wojewódzkiej nr 744, w pobliżu pomnika bitwy Batalionów Chłopskich pod Tychowem Starym. Drugi, ustawiony niedawno, ma pokazać dojście do mogiły. Ona sama została odremontowana w ubiegłym roku. Znajdują się tu dwa krzyże z tabliczkami informacyjnymi o poległych. Obok mogiły stoją cztery tablice informacyjne o oddziale „Jędrusiów” i dwóch poległych partyzantach. Leśna droga do mogiły została wyrównana.
„Jędrusie” to konspiracyjna organizacja wojskowa założona w końcu 1939 roku w Tarnobrzegu, przez nauczyciela, porucznika Władysława Jasińskiego, „Jędrusia”. Zrzeszała młodzież skupioną wokół tajnej gazetki „Odwet”. W 1940 jej wpływy obejmowały powiaty: tarnobrzeski, opatowski, sandomierski i mielecki.
W listopadzie 1943 roku „Jędrusie”, jako zwarta jednostka organizacyjna podporządkowani zostali dowództwu Armii Krajowej, ale do końca zachowali nazwę i pełną odrębność. „Jędrusie” byli na Kielecczyźnie pierwszymi partyzantami po „Hubalczykach”. Wśród partyzantów byli także Francuzi, Rosjanie, niemieccy antyfaszyści i Żydzi.
Władysław Jasiński pseudonim „Jędruś” poległ w styczniu 1943 roku pod Połańcem.