Na główne lotnisko Holandii „Schiphol” będzie latać linia KLM. O jej wejście na poznański rynek od lat zabiegały władze lotniska, ale także miasta.
– Na ten moment loty będą odbywały się pięć razy w tygodniu – mówi rzecznik poznańskiego portu Błażej Patryn.
– Robimy wszystko, aby doprowadzić do siedmiu rotacji w tygodniu. Wtedy byłoby to codziennie połączenie. Loty do Amsterdamu będą o godzinie 16.45 – dodaje.
Lotnisko w Amsterdamie jest jednym z największych przesiadkowych portów w Europie. – Dzięki temu pasażerowie mogą się dostać właściwie w każdym kierunek świata – dodaje rzecznik poznańskiej Ławicy.
Sytuacja w branży lotniczej jest dynamiczna. Część linii już zawiesiła niektóre połączenia. Tak zrobił między innymi Ryanair, który zamroził co piąty rejs.