Straż Graniczna zatrzymała w Kuźnicy Białorusina, który próbował w czasie kontroli na granicy wręczyć 300 zł łapówki. Okazało się bowiem, że nie ma obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej na samochód, którym wyjeżdżał z Polski.
Do incydentu doszło na polsko-białoruskim drogowym przejściu granicznym. W czasie kontroli dokumentów okazało się, że kierowca – obywatel Białorusi nie ma ważnego, obowiązkowego ubezpieczenia OC na samochód. „Za brak polisy powinien zapłacić do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego karę w wysokości 5,2 tys. zł” – wyjaśniła rzecznik Podlaskiego Oddziału SG w Białymstoku mjr Katarzyna Zdanowicz.
Kierowca zaproponował funkcjonariuszowi 300 zł łapówki za przymknięcie oka i zakończenie kontroli; za taką propozycję korupcyjną został zatrzymany.
Jak poinformowała mjr Katarzyna Zdanowicz, Białorusin przyznał się do próby wręczenia łapówki, dobrowolnie poddał się karze – uzgodnionej z prokuraturą – pół roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata.