Radni z klubu Prawa i Sprawiedliwości apelują do prezydenta Bogdana Wenty o zwiększenie nakładów na tworzenie nowych terenów inwestycyjnych w Kielcach.
W tym celu przygotowali projekt rezolucji, która zakłada, aby w budżecie miasta zapisać stałą kwotę, która byłaby przeznaczana na uzbrajanie terenów pod inwestycje. Rocznie na ten cel mogłoby zostać przekazywane około 10 mln złotych.
Jak informuje pomysłodawca projektu, kielecki radny Dariusz Kisiel z Porozumienia, pozyskiwanie nowych terenów inwestycyjnych w stolicy regionu może zatrzymać migrację szczególnie młodych osób.
– Projekt rezolucji zakłada między innymi coroczne przeznaczenie na pozyskiwanie i uzbrajanie trenów inwestycyjnych w wysokości trzech procent przekazywanych na inwestycje. W poprzednim roku było to ponad 270 mln zł. To dałoby około 10 mln zł na nowe tereny inwestycyjne. Ta pula byłaby zwiększana każdorazowo o wysokość 10 proc. kwoty osiągniętych ze sprzedaży nieruchomości gruntowych miasta Kielce – dodaje.
Zdaniem radnego Marcina Stępniewskiego z Prawa i Sprawiedliwości, przez wiele lat pieniądze na pozyskiwanie nowych terenów inwestycyjnych były zdecydowanie za niskie.
– Trzy procent wydatków inwestycyjnych przeznaczanych na ten cel, to naprawdę niewiele, ale w ciągu kilku lat przyczyni się do rozwoju Kielc. Ze swojej strony deklaruję, że jeśli prezydent pomimo tej rezolucji nie zabezpieczy pieniędzy na powstawianie nowych terenów inwestycyjnych, razem z radnym Kisielem złożę autopoprawkę do budżetu na kwotę 3 proc. wydatków inwestycyjnych, aby te środki w budżecie się znalazły. Nie możemy kolejny rok zwlekać z inwestycjami – dodaje.
Radni mają nadzieję, że projekt rezolucji zyska poparcie wszystkich klubów na najbliższej sesji rady miasta.