W zaległym meczu 9. kolejki III ligi piłkarze ŁKS Probudex Łagów pokonali na własnym stadionie KS Wiązownica 2:0 (0:0). Wynik otworzył w 76 min. Piotr Rogala.
– Ćwiczyliśmy to na treningach. Po rzucie rożnym piłka na dalszy słupek, a Paweł Ślefarski miał dogrywać wzdłuż bramki. Przez dwanaście meczów to się nie udawało, a dziś wreszcie wyszło. Musiałem tylko dołożyć głową i skierować piłkę tam gdzie jej miejsce, czyli do siatki. Cieszymy się z trzech punktów, a ja się cieszę z gola, bo czekaliśmy na taką akcję ze stałego fragmentu – powiedział w rozmowie z Radiem Kielce autor pierwszego trafienia Piotr Rogala.
Drugą bramkę zdobył dwie minuty później Kacper Rogoziński.
– To nie był łatwy mecz, ale w końcu udało się przełamać obronę rywala i strzelić te dwa gole. Ja cieszę się podwójnie, bo zespół sprawił mi świetny prezent urodzinowy – mówił z uśmiechem dyrektor sportowy łagowskiego klubu Wojciech Śmiech, który we wtorek skończył 27 lat.
Zdobyte w środę trzy punkty pozwoliły drużynie ŁKS Probudex Łagów awansować na szóste miejsce w tabeli. W najbliższą niedzielę o godzinie 15.00 podopieczni Ireneusza Pietrzykowskiego w 14. kolejce podejmować będą niżej notowane Orlęta Radzyń Podlaski.