Trwa dobra passa podopiecznych Rafał Wójcika. Sandomierzanie, co prawda są wyżej notowani w tabeli III ligi, ale ich rywalem był spadkowicz.
Wisła Sandomierz pokonała w Stalowej Woli miejscową Stal 1:0 (1:0). Zwycięską bramkę zdobył w 25 min. Kamil Bełczowski.
Stalowowolska Stal rozpędzona po trzech kolejnych wygranych nie chciała zwalniać tempa. Tymczasem po agresywnym początku Hutników w 25 minucie Kamil Bełczowski zdobył, jak się okazało, decydującą bramkę. Jak stwierdził szkoleniowiec Wisły Rafał Wójcik, to trafienie było konsekwencją wysokiego pressingu i agresywnej gdy. Tego niestety zabrakło nam w drugiej odsłonie – kontynuował trener Wisły.
– Gospodarze zdobyli spora przewagę, a tym razem nasi zmiennicy nie wnieśli tego czego od nich oczekiwałem. Na szczęście zagraliśmy konsekwentnie w obronie i trzy punkty „popłynęły” z Sanem do Sandomierza – stwierdził na koniec Wójcik.