Wciąż nie ma rozstrzygnięć w sprawie przejęcia Korony S.A. przez miasto Kielce. Wtorkowe Walne Zebranie Akcjonariuszy nie zmieniło układu właścicielskiego w spółce. 72 proc. akcji nadal należy do rodziny Hundsdörferów, a tylko 28 proc. do miasta. Strony nie doszły do porozumienia w kwestii ostatecznej treści umowy, na mocy której, Niemcy mieliby sprzedać swoje udziały.
Brak organizacyjnej stabilności wpływa na możliwości transferowe kieleckiego klubu, który wciąż szuka piłkarzy mogących pomóc w rozgrywkach Fortuna I Ligi.
– Muszę się z pewnymi rzeczami wstrzymywać. Wszyscy widzą, co się dzieje w kwestii organizacji klubu i spraw właścicielskich. W dużej mierze ogranicza to moje pole ruchu – stwierdził trener „żółto – czerwonych” Maciej Bartoszek.
Korona wciąż poszukuje wartościowego napastnika. Na celowniku kielczan znalazł się ostatnio doświadczony 33 – letni Grzegorz Kuświk, który ma na koncie 241 meczów w Ekstraklasie.
– Nie tylko on. Tak samo Łukasz Gikiewicz czy chociażby Zaur Sadajew. Pojawiają się nazwiska wielu zawodników, którzy mogą trafić do nas, ale ktoś musi takie decyzje podejmować – dodał Maciej Bartoszek.
32 – letni Łukasz Gikiewicz to prawdziwy piłkarski „wędrowniczek”. W Polsce grał m.in. w Polonii Bytom i Śląsku Wrocław. Przez ostatnie siedem lat reprezentował barwy dwunastu klubów m.in. z Cypru, Kazachstanu, Bułgarii, Arabii Saudyjskiej, Tajlandii, Jordanii i Rumunii.
30 – letni Rosjanin czeczeńskiego pochodzenia Zaur Sadajew ma za sobą występy m.in. w Lechii Gdańsk i Lechu Poznań, z którym zdobył mistrzostwo Polski. Ostatnio był piłkarzem tureckiego MKE Ankaragücü SK.