Pasta z kiszonego bobu przygotowana przez Koło Gospodyń Wiejskich z Drożejowic zyskała uznanie w oczach jury konkursu zorganizowanego przez Świętokrzyską Izbę Rolniczą. Pod uwagę brano kilka kryteriów: walory smakowe, związek z regionem, możliwość sprzedaży i wygląd produktu.
W finale konkursu „Kuchnia świętokrzyska czaruje – przetwory i potrawy na bazie roślin strączkowych” swoje produkty i potrawy zaprezentowało 30 uczestników, w tym rolnicy, stowarzyszenia i KGW z całego województwa. I choć w kulinarnym konkursie panie z Drożejowic nie wywalczyły pierwszego miejsca, a jedynie brąz, to ich przystawka oczarowała podniebienia jurorów.
Magdalena Bartolik z KGW zaznacza, że potrawa została przygotowana w oparciu o produkty pochodzące z własnych gospodarstw, a jej przygotowanie nie jest trudne.
– Bób kiszony przecieramy przez sitko, dodajemy czosnek, natkę pietruszki i oliwę z oliwek. Później mieszamy i odstawiamy w chłodne miejsce. Pastę podajemy na grzance – wyjaśnia.
Jak dodaje, bób ma dużo białka. Zawiera także dużo kwasu foliowego, a także moc witamin i minerałów bezcennych dla naszego organizmu.
– Polecany jest dla osób, które leczą anemię lub niedokrwistość. Dobrze wpływa także na układ krążenia. Jest delikatny i wykwintny – dodaje.
Kazimiera Chłoń z kolei informuje, że aby ukisić bób, wystarczy wrzucić go w łupinkach do gotującej się wody na nie więcej niż 5 minut.
– Chodzi tylko o to, aby troszeczkę zmiękł. Następnie odcedzamy i wkładamy do słoików. Do słoików wkładamy także ziele angielskie, pieprz, liść laurowy, koper, czosnek, chrzan i liść dębu. Robimy solankę i zalewamy. Bób po 7 dniach jest gotowy do spożycia – mówi.
To nie pierwsze sukcesy gospodyń z Drożejowic. Podczas 15. Świętokrzyskiego Jarmarku Agroturystycznego w Tokarni, panie zajęły I miejsce na najpiękniejsze stoisko. Z kolei podczas ubiegłorocznego konkursu Świętokrzyskiej Izby Rolniczej jurorów zachwyciły „ogórki dworskie”.