Utrzymują się długie kolejki ciężarówek oczekujących na wyjazd na Białoruś przez przejścia graniczne w Bobrownikach i Kuźnicy – poinformowała w sobotę straż graniczna. W Bobrownikach na odprawę trzeba czekać 33 godziny, w Kuźnicy – 18.
Kolejka ciężarówek przed przejściem w Bobrownikach w sobotę rano miała 18 km, przed Kuźnicą 12 km.
Rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa poinformował, że kolejka tirów przed granicą w Kuźnicy sięga do Sokółki i ciągle rośnie.
– Utworzono bufor przed Sokółką od strony Białegostoku – podał Tomasz Krupa.
Jak tłumaczono wcześniej, wprowadzanie strefy buforowej pomaga w organizacji, by nie utrudniać ruchu drogowego.
W ostatnich dniach taki bufor funkcjonował czasowo przed przejściem w Bobrownikach.
Rzeczniczka Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej w Białymstoku Katarzyna Zdanowicz poinformowała w sobotę, że na obecną sytuacje nałożyły się problemy techniczne z ostatnich dni, które były po stronie białoruskiej oraz to, że zawsze w weekendy na granicy jest więcej pojazdów. Jak informowano wcześniej, białoruskie służby celne miały awarię systemów informatycznych, kolejka tirów pojawiła się w czwartek wieczorem.
Katarzyna Zdanowicz poinformowała, że w ciągu jednej zmiany odprawianych jest nawet więcej pojazdów niż zazwyczaj. Zaznaczyła, że pogranicznicy oceniają, że od poniedziałku sytuacja powinna się normować.
Kierowcy samochodów osobowych przy granicy muszą liczyć się z utrudnieniami. Ciężarówki stoją na poboczu, ale zajmują też część jezdni i trudno je wyminąć.