Po ulicach Ostrowca jeździ nowy autobus miejski. To hybrydowe Volvo 7900.
Miejscowe MZK testuje pojazdy przed ogłoszeniem przetargu na zakup pięciu nowych wozów. Prezes spółki Jarosław Kateusz zapowiada, że testy potrwają dwa tygodnie, a ich wyniki mogą mieć wpływ na rozstrzygnięcie przetargu. Zakupy planowane są na przyszły rok.
– Volvo to typowa hybryda, która posiada silnik elektryczny i silnik spalinowy. Nawet do dwóch kilometrów potrafi przejechać na silniku elektrycznym – mówi Jarosław Kateusz.
Silnik spalinowy ma moc 204 KM. Zużycie paliwa też jest zadowalające. Pojazd przyjechał ze Skawiny w województwie małopolskim i na tej trasie spalił 18 litrów paliwa, podczas gdy tradycyjny autobus z silnikiem diesla zużywa zwykle między 35 a 40 litrów. Jarosław Kateusz dodaje, że autobus testowy pozwala się zapoznać zarówno kierowcom, jak i mieszkańcom z innymi pojazdami.
– Chciałem pokazać mieszkańcom jakie inne samochody są na rynku oraz żebyśmy sami się przekonali jakie faktycznie będzie to zużycie na terenie miasta – mówi Jarosław Kateusz.
Wadą pojazdu, według prezesa MZK jest cena. W porównaniu z hybrydowym MAN Lion’s City, który testowany był kilka tygodni temu, ten jest droższy o ok. 500 tys. zł, ponieważ kosztuje ok. 1,5 mln zł.
Do końca roku MZK chce przetestować jeszcze autobus hybrydowy firmy Solaris.