Napadał na kobiety w Poznaniu – policjanci zatrzymali 33-letniego mężczyznę, który niedawno wyszedł z więzienia.
Jednego dnia zaatakował dwie poznanianki na Smochowicach i Grunwaldzie. Podchodził do nich od tyłu, obezwładniał i kradł torebki. Jedną kobietę pobił.
– Już wcześniej za podobne ataki siedział w więzieniu, dlatego teraz odpowie jako multirecydywista – mówi Piotr Garstka z wielkopolskiej policji.
Cztery miesiące wcześniej wyszedł z więzienia, gdzie odbywał karę także za rozboje. 13 września tuż przed północą otrzymaliśmy pierwsze zgłoszenie od pani, która została napadnięta na poznańskich Smochowicach. Niecałe dwie godziny później do podobnego zdarzenia doszło na poznańskim Grunwaldzie. Działanie sprawcy było niemalże identyczne, jeżeli chodzi o te dwa zdarzenia.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty i trafił do aresztu. Grozi mu nawet 18 lat więzienia. Policjantom udało się odzyskać skradzione rzeczy, w tym telefony i pieniądze.
Sprawcę namierzyli przede wszystkim dzięki zapisom z monitoringu, bo zaatakowane kobiety nie były w stanie dokładnie opisać mężczyzny, który atakował je z zaskoczenia, a później uciekał.