Mieszkająca i trenująca w stolicy Wielkopolski Katarzyna Kawa w poniedziałek została wycofana z kwalifikacji do wielkoszlemowego turnieju z powodu dodatniego testu na koronawirusa.
Po powrocie do Polski zawodniczka powtórzyła badanie – tym razem wynik był ujemny.
– To olbrzymi pech – mówi w rozmowie z Radiem Poznań legendarny tenisista Wojciech Fibak.
Wszyscy cierpimy, przez cały rok. Jest to dziwny rok, nie tylko dla sportowców. Wiem, że gra we Francji była marzeniem Kasi. Bardzo jej współczuje. Jest taką „nową poznanianką”, bo przecież pochodzi z Krynicy – Zdroju. Zawsze jest bardzo sympatyczna, bardzo miła – dodał.
Poznanianka zapowiedziała, że będzie walczyła o zmianę protokołów turniejowych. Czy ma szansę cokolwiek wskórać?
Może tak się stać, że inne tenisistki czy tenisiści, którzy grają i otrzymują wysokie nagrody, będą wspomagać. Szczególnie tych, którzy byli niesprawiedliwie wykluczeni. Może powstanie taki fundusz? Przynajmniej byłaby to jakaś rekompensata finansowa za te straty. Choć oczywiście finanse nie są tak istotne, najpierw jest sam start, duma, przyjemność reprezentowania kraju czy rodziny.
Wedle obowiązujących protokołów turniejowych jeden pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa wystarczy, by usunąć zawodnika z imprezy.