Sejm uchwalił w piątek nowelę ustawy o ochronie zwierząt, która m.in. zakazuje hodowli zwierząt na futra i wprowadza ograniczenia uboju rytualnego. Za jej przyjęciem głosowało 356 posłów, 75 było przeciw, a 18 wstrzymało się od głosu. Teraz nowelizacja trafi do Senatu.
pośród 229 przedstawicieli Zjednoczonej Prawicy, którzy wzięli udział w głosowaniu, nowelizację poparło 176 posłów PiS oraz minister rozwoju Jadwiga Emilewicz (Porozumienie). Natomiast przeciw noweli zagłosowali wszyscy posłowie Solidarnej Polski. 15 posłów Porozumienia wstrzymało się od głosu, 2 było przeciw. Przeciwko noweli opowiedział się też m.in. minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski (PiS).
Nowelizacja wprowadza m.in. zakaz hodowli zwierząt na futra z wyjątkiem królika. Nowela przyznaje prawo do rekompensaty z budżetu państwa z tytułu zaprzestania chowu lub hodowli zwierząt futerkowych. Przepisy dotyczące zakazu hodowli zwierząt na futra mają wejść w życie po upływie 12 miesięcy od ogłoszenia noweli.
Zgodnie z nowelą ubój rytualny ma być możliwy tylko na potrzeby krajowych związków wyznaniowych; kwalifikacje osób uprawnionych do uboju rytualnego, jego warunki i metody określać ma w drodze rozporządzenia minister rolnictwa w porozumieniu z ministrem spraw wewnętrznych. Podmiotom wykonującym ubój rytualny ma przysługiwać rekompensata z budżetu państwa z tytułu ograniczenia lub zaprzestania tej działalności.
Nowelizacja wprowadza też zakaz wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych i widowiskowych i usuwa cyrki z listy podmiotów, które mogą sprowadzać zwierzęta z zagranicy.
W nowelizacji zmienione zostały ponadto definicje „kota rasowego”, „kojca” i „kolczatki”.
Uchwalone w piątek przepisy zakazują trzymania zwierząt domowych na uwięzi na stałe oraz używania kolczatek, zaś w przypadku tymczasowego uwiązania długość uwięzi musi wynosić minimum 6 m i zapewniać zwierzęciu korzystanie z powierzchni co najmniej 20 m.kw. Nowela zabrania trzymania zwierząt domowych na uwięzi dłużej niż 12 godzin w ciągu doby.
Nowela określa również warunki trzymania zwierząt w kojcu, w zależności od wysokości zwierzęta w kłębie. Dla zwierząt o wysokości do 50 cm w kłębie, powierzchnia kojca nie może wynosić mniej niż 9m kw. W przypadku zwierząt o wysokości od 51 do 66 cm w kłębie, powierzchnia kojca musi wynosić co najmniej 12 m kw. Powyżej 66 cm wysokości zwierzęcia w kłębie, powierzchnia kojca nie może wynosić mniej niż 15 m kw.
Wśród nowych przepisów znalazł się także zapis, że opiekę nad bezdomnymi zwierzętami realizują gminy oraz organizacje społeczne, zajmujące się statutowo ochroną zwierząt, działające nie dla zysku. Przepisy nakładają też na lekarzy weterynarii obowiązek kontroli schronisk dla zwierząt raz na kwartał.
Według noweli, w przypadkach niecierpiących zwłoki, gdy dalsze pozostawienie zwierzęcia u dotychczasowego właściciela zagraża jego życiu lub zdrowiu, właściwa organizacja – w asyście policjanta, strażnika gminnego lub lekarza weterynarii, odbiera mu zwierzę i zawiadamia władze samorządu, a kosztami akcji służb obciąża się właściciela. Zaś w przypadku nieuzasadnionej interwencji kosztami obciąża się właściwa organizację.
Nowe przepisy przewidują także utworzenie Rady ds. zwierząt przy ministrze właściwym do spraw administracji publicznej. W skład Rady mają wchodzić przedstawiciele stowarzyszeń ochrony zwierząt, schronisk, instytucji naukowych, lekarze weterynarii oraz hodowcy. Organ ma składać roczne sprawozdania na temat dobrostanu zwierząt.
Zgodnie z nowelą, wprowadzone zostaną dodatki dla opiekunów zwierząt, które były wykorzystywane np. przez Policję, wojsko czy Straż Graniczną. Wysokość takiego dodatku w rozporządzeniu określa rząd, dodatek byłby wypłacany do śmierci zwierzęcia, nad którym sprawuje się opiekę.
Nowelizacja ma wejść w życie po upływie 30 dni od dnia ogłoszenia, z wyjątkiem m.in. przepisów dotyczących zakazu chowu zwierząt na futra, które mają wejść w życie po upływie 12 miesięcy oraz przepisów dotyczących m.in. zakazu trzymania zwierząt domowych na uwięzi w sposób stały, które mają wejść w życie po upływie 6 miesięcy od ogłoszenia.