W Sandomierzu miejscowa Wisła bezbramkowo zremisowała z plasującym się oczko wyżej Sokołem Sieniawa.
Po obydwu zespołach widać było już trudy tego sezonu, tym bardziej, że w minioną środę rozegrały one bardzo trudne pojedynki. Sandomierzanie niestety ulegli 2:3 na wyjeździe w Puławach z tamtejszą Wisłą i bardzo chcieli się zrehabilitować po tej porażce. Natomiast gracze z Sieniawy skromnie, bo 1:0 pokonali u siebie Siarkę iw niedzielę zachowywali się niczym bokser walczący za podwójną gardą.
Jak stwierdził trener gości Ryszard Kuźma Wisła Sandomierz jest specyficznym rywalem i ten punkt po bezbramkowym remisie jest dla niego niezwykle cenny.
Natomiast szkoleniowiec Wisły Rafał Wójcik z pokorą przyjął ten punkt. – Mojej drużynie zabrakło jednej umiejętności. Szwankowała skuteczność, która była w tym meczu naszą bolączką i to zadecydowało o tym, że musimy uszanować ten remis – zakończył trener Wisły.