Kamil Suchański w imieniu klubu Bezpartyjni i Niezależni złożył do Biura Rady Miasta Kielce wniosek i projekt uchwały o przeprowadzenie referendum w sprawie odwołania prezydenta Kielc Bogdana Wenty. Jest to konsekwencja nieuzyskania wotum zaufania od radnych przez dwa kolejne lata.
Wniosek prawdopodobnie ma się pojawić na najbliższej sesji, która odbędzie się 17 września.
– Z naszej strony zarzut dotyczy przede wszystkim nierealizowania przez prezydenta programu wyborczego. Co więcej, Bogdan Wenta zamyka się na dialog i nie wyciąga wniosków z konstruktywnej krytyki. Ponieważ nie rokuje, że zmieni w przyszłości swoją postawę, uważamy że należało taki wniosek złożyć.
Jak dodał Kamil Suchański, jest to także konsekwencja zorganizowanej przez prezydenta Kielc konferencji prasowej, podczas której apelował do radnych o przeprowadzenie referendum w sprawie swojego odwołania.
– Liczę na to, że Bogdan Wenta w kontekście tamtych wypowiedzi będzie konsekwentnie zachęcał swoich radnych do poparcia wniosku o referendum, a potem zaapeluje do mieszkańców o udział w głosowaniu.
Jarosław Karyś, przewodniczący klubu Prawa i Sprawiedliwości zaznaczył, że wniosek nie był konsultowany z jego klubem, choć PiS nie wyklucza referendum.
– Trzeba jednak przeprowadzić obszerne analizy. Pamiętajmy, że referendum nie jest obligatoryjne. Ponadto to, co dzieje się w radzie i co będzie konsekwencją decyzji o referendum odbije się na mieszkańcach. Dlatego musimy to dokładnie przeanalizować. Na najbliższej sesji na pewno takiego wniosku nie poprzemy – zakończył Jarosław Karyś.
Marcin Stępniewski z Prawa i Sprawiedliwości stwierdził, że wniosek klubu Bezpartyjni i Niezależni o przeprowadzenie referendum jest naturalną konsekwencją dwukrotnego nieudzielenia prezydentowi wotum zaufania.
– Jednak projekt uchwały wymaga przeanalizowania. Istotne jest także ustalenie potencjalnego termin głosowania. Patrząc nawet z epidemiologicznego punktu widzenia jesienno-zimowy okres może nie być najwłaściwszy. Dlatego na najbliższym posiedzeniu klubu będziemy na ten temat rozmawiać i podejmiemy decyzję – powiedział radny.
Agata Wojda, radna klubu Koalicji Obywatelskiej powiedziała, że nie umiałaby w stu procentach odpowiedzieć na pytanie, czy Bogdan Wenta jest dobrym czy złym włodarzem.
– Sami, jako radni klubu Koalicji Obywatelskiej, mimo że patrzymy z dużą przychylnością na wiele działań prezydenta, także zgłaszaliśmy wiele istotnych zastrzeżeń, co do tej polityki szczególnie w 2019 roku. Też wszyscy oczekiwaliśmy, że prezydent szybciej wejdzie w tryb dobrego samorządowca i szybciej zacznie bardzo sprawnie zarządzać miastem. Okazuje się, że to był proces znacznie dłuższy, niż oczekiwali kielczanie i radni – mówiła.
Jak dodała radna, dostrzega w tym procesie znaczny progres. Uważa, że ratusz i miasto funkcjonują coraz lepiej. Ocenia, że zmiany idą w dobrym kierunku.
– Wydaje mi się, że to nie jest najlepszy czas, żeby dzisiaj próbować wracać do początków, czyli znowu rozstrzygać w referendum pewne polityczne decyzje dla miasta, a potem, w przypadku skutecznego referendum, rozpoczynać cały festiwal wyborczy – kampania, być może dwie tury wyborcze. Szkoda Kielc i czasu – podkreśliła.
Anna Kibortt radna klubu Projekt Wspólne Kielce, popierającego prezydenta, jest przeciwna referendum w sprawie odwołania Bogdana Wenty.
– My konsekwentnie uważamy, że nieudzielenie wotum zaufania prezydentowi Wencie w 2019, jak i 2020 roku jest decyzją ściśle polityczną, a nie merytoryczną, w związku z tym uważamy, że nie powinno się ono odbyć i jesteśmy przeciwko niemu – dodała.
Aby referendum o odwołanie prezydenta Bogdana Wenty było ważne musi uczestniczyć w nim 3/5 głosujących podczas ostatnich wyborów.
Podczas wyborów w 2018 roku w Kielcach głosowało 80 949 osób. Aby referendum było ważne musi w nim uczestniczyć 48 569 osób.