Niezwykły obiekt na kieleckich Pietraszkach może zmienić swoje oblicze. W planach jest utworzenie tam pierwszego w województwie ośrodka rehabilitacji dla osób z uszkodzonym rdzeniem kręgowym. To wspólny projekt diecezji kieleckiej i Fundacji Gramy z Tobą.
Kompleks jest ukryty wśród drzew. Teren zwiedzamy z ks. prof. Witoldem Janochą, założycielem Fundacji Gramy z Tobą i Krajowym Duszpasterzem Sportowców.
Na czterohektarowej posesji, spomiędzy drzew wyłania się imponujący kompleks złożony z hali gimnastycznej, kaplicy oraz głównego budynku z parterem, piętrem, poddaszem i podpiwniczeniem. Całość zbudowana z cegły i obłożona kamieniem. Kamienne schody są zwieńczone czterema potężnymi kolumnami. Nie było żadnych remontów, więc z zewnątrz wszystko wygląda tak, jak w chwili ukończenia budowy, w 1939 roku. W pobliżu jest rzeka, obok budynku są też pozostałości niegdyś dużego stawu.
Początki obiektu
Diecezja kielecka rozpoczęła budowę kompleksu w 1937 roku z myślą o zorganizowaniu tam Katolickiego Uniwersytetu Ludowego. Inicjatorem był ks. Mieczysław Połoska, przedwojenny dyrektor diecezjalnej Caritas. Celem było utworzenie miejsca, w którym młodzież mogłaby zdobywać wiedzę, w tym poznawać społeczną naukę Kościoła. Jednak ta funkcja nigdy nie została spełniona.
Burzliwa historia
W 1939 roku, gdy obiekt był gotowy, rozpoczęła się wojna i przejęli go Niemcy. Hitlerowcy umieścili tam swój garnizon. Po wojnie obiekt na krótko trafił w ręce sióstr Albertynek, które prowadziły tam ochronkę dla dzieci. Jednak już w 1953 roku przejęły go władze komunistyczne. Do lat 70. ubiegłego wieku obiekt funkcjonował jako szpital dla osób z chorobami płuc. Potem przeznaczono go na dom pomocy społecznej. Dopiero pod koniec lat 90. opuszczony, wyeksploatowany i niszczejący budynek został oddany prawowitemu właścicielowi, czyli diecezji kieleckiej. Początkowo we współpracy z diecezjalną Caritas realizowano tam projekt mieszkań dla osób w trudnej sytuacji życiowej.
Co dokładnie będzie w Pietraszkach?
Od ubiegłego roku decyzją biskupa kieleckiego Jana Piotrowskiego opiekę nad obiektem sprawuje fundacja Gramy z Tobą. Rok św. Jana Pawła II stał się inspiracją, by ten kompleks dedykować Ojcu Świętemu, który był wielkim orędownikiem spraw osób niepełnosprawnych. Ma to być niejako pomnik dla Jana Pawła II. Obiekt będzie nosił nazwę: Dom św. Jana Pawła II. Ma być przeznaczony dla osób niepełnosprawnych ruchowo, którzy potrzebują pomocy na wielu płaszczyznach – wyjaśnia ks. prof. Witold Janocha.
– Chcemy, aby była tu prowadzona innowacyjna rehabilitacja dla osób niepełnosprawnych. Głównie planujemy nastawić się na rehabilitację neurologiczną np. osób po wylewach i udarach, i rehabilitację osób z uszkodzonym rdzeniem kręgowym. W naszym regionie nie ma miejsc, gdzie taka rehabilitacja mogłaby się odbywać w sposób ciągły, a tak powinno to wyglądać – wyjaśnia.
W głównym budynku jest 12 dużych sal. – Te sale są tak skonstruowane, że właściwie po remoncie mogą od zaraz pełnić funkcję gabinetów rehabilitacji. Nie wymagają przebudowy zaznacza ks. Janocha. Na poddaszu powstałoby kilkanaście pokoi dla osób przyjeżdżających na turnusy rehabilitacyjne.
Drugą funkcją obiektu ma być wsparcie rodzin i opiekunów osób niepełnosprawnych ruchowo. – Często otrzymuję pytania rodziców, których dziecko uległo wypadkowi: co mam zrobić, gdzie się udać, co mi się należy? – mówi ks. Witold. I dodaje, że w Domu św. Jana Pawła II byłoby centrum informacji dla takich osób. Pracownicy przygotowywaliby niejako mapę ze wskazówkami, gdzie po kolei należy się udać – wyjaśnia ks. Janocha.
Z prawej strony obiekt jest połączony z kaplicą, która jest w najlepszym stanie. Korytarz z lewej strony łączy się z salą gimnastyczną, na której mogłyby się odbywać zajęcia sportowe integrujące osoby na wózkach z pełnosprawnymi ruchowo.
– Chcemy głównie rozwijać dwie dyscypliny: szermierkę i boccię – mówi ks. Witold Janocha. To sportowa dyscyplina paraolimpijska wywodząca się od włoskiej gry w bule. – Prezesem fundacji Gramy z Tobą jest świetny instruktor i zawodnik tej dyscypliny Andrzej Janowski. Oba sporty wspierałyby rehabilitację i byłyby szczególną atrakcją dla dzieci i młodzieży – dodaje ksiądz profesor.
W planach jest też zagospodarowanie terenu wokół. Na czterech hektarach mogłyby powstać alejki, odnowiony zostałby też staw. Dzięki temu byłby to teren rekreacyjny nie tylko dla pacjentów ośrodka.
Koszty i wyzwania
Aby obiekt w Pietraszkach mógł spełniać nowe funkcje, potrzebny jest gruntowny remont, w tym termomodernizacja, doprowadzenie bieżącej wody i kanalizacji, zlikwidowanie barier architektonicznych dla osób poruszających się na wózkach i zakup kosztownego sprzętu do rehabilitacji.
Pierwsze projekty architektoniczne powstaną we współpracy ze studentami Politechniki Świętokrzyskiej. W marcu uczelnia ogłosi konkurs na architektoniczne zagospodarowanie terenu.
Koszt wszystkich prac, łącznie z zakupem sprzętu do rehabilitacji jest wstępnie szacowany na 10 milionów złotych. Fundacja liczy na wsparcie samorządów, parlamentarzystów i ludzi dobrej woli.
Każdy, kto chciałby wspomóc fundację w realizacji projektu w Pietraszkach może przekazać dowolną wpłatę na specjalne konto fundacji, dostępne na jej stronie internetowej.