Jutro w całej Polsce rozpoczyna się obowiązkowy spis rolny. Rolnicy mają czas na przekazanie danych dotyczących swoich gospodarstw do 30 listopada.
W województwie świętokrzyskim jest ponad 95,5 tys. gospodarstw rolnych z czego zdecydowana większość to gospodarstwa indywidualne.
W poprzednim spisie w 2010 roku w Polsce wzięli udział wszyscy rolnicy. Na nikogo nie nałożono kar za niedopełnienie tego obowiązku. Wicewojewoda Rafał Nowak przypomniał, że organizacja spisu rolnego co 10 lat jest wymogiem unijnym, ale wyniki będą bardzo ważne także dla naszego kraju.
– Będziemy mogli zobaczyć, jak nasze rolnictwo zmieniło się przez ostatnie 10 lat, w jakim kierunku zmierzamy. Na te dane czeka rząd, ale też marszałkowie województw, którzy w oparciu o wyniki badań będą dostosowywać plany rozwojowe swoich województw do właściwego zarządzania rolnictwem – zaznaczył.
Wszyscy rolnicy objęci obowiązkiem spisowym otrzymali list od dyrektora Głównego Urzędu Statystycznego. Dowiedzieli się z niego kiedy i jak należy wziąć udział w badaniu. Ważną jest informacja, że w ankiecie należy podawać dane aktualne na dzień 1 czerwca tego roku – mówi Agnieszka Piotrowska-Piątek, dyrektor Urzędu Statystycznego w Kielcach.
– To np. liczba ciągników, maszyn i urządzeń rolniczych, a także budynków gospodarskich. Rolnicy będą też odpowiadać na pytania dotyczące ochrony roślin, np. ilości zużytych nawozów mineralnych i naturalnych.
Od jutra chętni mogę spisać się sami, wchodząc na stronę internetową GUS-u. Badanie potrwa od 10 do 40 minut w zależności od wielkości gospodarstwa i przygotowania rolnika do odpowiedzi na zadawane pytania. Można też spisać się przez telefon, dzwoniąc od 8.00 do 20.00 pod numer 22 279 99 99 – informuje Agnieszka Piotrowska-Piątek.
– 16 września uruchomimy wywiady telefoniczne. Pracownicy Urzędu Statystycznego w Kielcach będą dzwonić do tych gospodarstw, do których posiadają numery telefonów. Z kolei od 1 października pracę rozpocznie 344 rachmistrzów terenowych, starannie przeszkolonych. Jeśli warunki związane z pandemią na to pozwolą, będą przeprowadzać wywiady bezpośrednie – dodaje.
Spisy rolne w Polsce mają długą tradycję. Pierwszy odbył się 1921 r. tuż po odzyskaniu przez nasz kraj niepodległości. W powojennej historii Polski przeprowadzono 6 powszechnych spisów rolnych. Poza kompleksowym spisem organizowanym co 10 lat, Główny Urząd Statystyczny co 3 lata opracowuje badania dotyczące struktur gospodarstw rolnych, a kilka razy w roku pyta np. o liczbę zwierząt gospodarskich.
Spis rolny w tym roku odbywa się we wszystkich krajach członkowskich Unii Europejskiej. Badanie przeprowadziły już Grecja i Portugalia.