Przez dwie godziny przechodzili przez pasy wokół jedynego w Żninie ronda – tak protestowali uczniowie, rodzice i nauczyciele ze społecznej „Trójki”. Chodzi o decyzję burmistrza o nieprzedłużeniu użyczenia budynku, w którym od 12 lat funkcjonuje ich szkoła.
– Protestujemy przeciwko temu, że jedna osoba uniemożliwia nam kultywowanie tak długiej tradycji. Osiągamy świetne wyniki, a jedna osoba zburzyła nasz cały świat. Chcemy walczyć o odzyskanie naszej szkoły – mówili uczestnicy protestu.
Barbara Lisiecka, dyrektor „Trójki”, Społecznej Szkoły Podstawowej im. Armii Krajowej w Żninie:
– Chcemy pokazać, z czym się nie zgadzamy, ponieważ dotychczasowe rozmowy nie przyniosły efektu, którego my oczekujemy…
Elżbieta Kończal, prezes Stowarzyszenia My Ruch Społeczny – organu prowadzącego szkołę:
– Rodzice od samego początku nie zgadzają się z takim podejściem pana burmistrza. Owszem, daje się dzieciom możliwość przejścia do innych szkół, ale rodzice chcą, by ich dzieci kontynuowały naukę w tej szkole (…).
Jeżeli burmistrz Żnina nie zmieni decyzji, od 1 września społeczna „Trójka” będzie musiała funkcjonować w niewielkim budynku użyczonym przez miejscową parafię, co w czasie pandemii nie będzie łatwe. Rodzice nie zamierzają jednak – jak proponuje burmistrz – posyłać dzieci do szkół samorządowych, w których brakuje uczniów.