Uczestnicy 55. Marszu Szlakiem I Kompanii Kadrowej są już w województwie świętokrzyskim. W sobotę dotarli do Wodzisławia. Do przejścia mieli najdłuższy 30 kilometrowy odcinek trasy.
Na rynku w Wodzisławiu „kadrówkowiczów” przy pamiątkowej tablicy poświęconej Józefowi Piłsudskiemu powitały władze województwa, powiatu jędrzejowskiego oraz gminy Wodzisław. Przy tablicy złożone zostały również wiązanki kwiatów oraz zapalone znicze.
Po głównych uroczystościach złożono także kwiaty na miejscowym cmentarzu, m.in. na grobie Czesława Bankiewicza „Skauta”, żołnierza I wojny światowej, który składał pamiętny meldunek komendantowi Piłsudskiemu w Kielcach. To on 12 sierpnia 1914 r. zameldował Marszałkowi, że Kielce są wolne od wojsk rosyjskich. Nad mogiłą żołnierza zabrzmiała również salwa honorowa.
Jak powiedział komendant kadrówki Dionizy Krawczyński, gmina Wodzisław od lat stawiana jest za dobry przykład współpracy z marszem szlakiem I Kompanii Kadrowej. To szczególne miejsce, gdzie pochowany jest jeden z ułanów Beliny, któremu należy się pokłon.
– Czesław Bankiewicz, chłopak z Warszawy spędzał wakacje tu u rodziny, kiedy jego serce odpowiedziało na zew niepodległości i wyruszył. To on składał pamiętny meldunek w Kielcach. Później zginął. Kawaleria marszowa od lat czci jego pamięć oddając salwę honorową nad jego grobem. I tak samo jest dzisiaj – mówił komendant Krawczyński.
Marek Bogusławski, wicemarszałek województwa świętokrzyskiego powiedział, że „kadrówka” jest narodowym i historycznym dobrem, która od lat przypomina o tym, jak trudno było doprowadzić do tego, aby polskość znów zagościła na polskich ziemiach. Marszałek Piłsudski jako nasz narodowy bohater, który otworzył drogę ku wolności dzisiaj jest przypominany i pokazywany jako ten, z którego mamy brać przykład. Wiadomo, że wolność jest tym dobrem, które nie jest dane na zawsze, dlatego trzeba o nią zabiegać, dbać i przypominać – podkreślił marszałek.
W imieniu wszystkich mieszkańców gminy Wodzisław uczestników marszu powitał Dominik Łukasik, wójt gminy Wodzisław. Jak powiedział ta miejscowość pamięta i godnie upamiętnia tych, którzy w marszu szlakiem I Kompanii Kadrowej przez Wodzisław przechodzili i walczyli.
– Od lat upamiętniamy tych, którzy walczyli w czasie odzyskania niepodległości, którzy są nie tylko zasłużeni dla Wodzisławia, ale również dla całej Ojczyzny, jak młody skaut Czesław Bankiewicz – dodał wójt.
Paweł Faryna, starosta powiatu jędrzejowskiego zaznaczył, że wkroczenie kadrówki do Wodzisławia i pobyt w niedzielę w Jędrzejowie to bardzo ważny czas dla całego powiatu jędrzejowskiego, ponieważ mamy okazję wspólnie z uczestnikami marszu kultywować tradycję i pamięć o tych, którzy wywalczyli nam wolność.
– Uczestnicy marszu od lat dają świadectwo, że mają w sercu Polskę i przypominają, że wspólnie powinniśmy dbać o pamięć naszych przodków i przekazywać ją kolejnym pokoleniom – mówił starosta Paweł Faryna.
Jak się okazuje w marszu nie brakuje weteranów, którzy od lat przemierzają szlak I Kompani Kadrowej. Po raz 12 idzie Jerzy Zacharow z Zamościa, po raz 11 Bogumił Gostkowski z Krakowa i po raz 9 Jacek Stachiewicz z Ciechanowa.
Jak mówili, z racji na swój wiek i upał część trasy przejechali. Największą trudność sprawiła im temperatura. Jak podkreślali, nie poddają się, ponieważ są weteranami i żadna siłą ich nie odstraszy.
– Wiele lat już przemierzamy szlak „kadrówki”, bo to nasza polska tradycja i wielka sympatia do marszałka Józefa Piłsudskiego. Rok rocznie jak kończymy marsz 12 sierpnia już 13 zaczynamy przygotowania do kolejnego roku – podkreślali piechurzy .
W Wodzisławiu w ramach kadrówki odbywają się zawody strzeleckie o puchar Czesława Bankiewicza „Skauta”.
Wieczorem dla uczestników marszu zaplanowany jest konkurs wiedzy o Komendancie Piłsudskim i Legionach.