To są dzikie zwierzęta i jeśli poczują się zagrożone, mogą się bronić przed człowiekiem – apeluje Fokarium Stacji Morskiej im. Prof. Krzysztofa Skóry Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego w Helu. To reakcja na coraz częściej pojawiające się w internecie zdjęcia i filmy w towarzystwie fok leżących na plaży. Jak się okazuje, może to być niebezpieczne dla zwierząt jak i ludzi.
Eksperci w tym temacie przy każdej okazji podkreślają – foki to dzikie dzikie zwierzęta i tak należy je traktować. Potrzebują dystansu i swobody, żeby mogły czuć się bezpiecznie. Dzięki działalności wielu instytucji, w tym helskiego fokarium, świadomość tego problemu wciąż rośnie. W miejscach turystycznych można zobaczyć Błękitne Tablice przygotowane przez WWF, które również przyczyniają się do szerzenia wiedzy. Jak się niestety okazuje, wciąż należy informować o tym ludzi.
APEL FOKARIUM
Fokarium w mediach społecznościowych odniosło się do całego problemu, wystosowując też własny apel. Brzmi on: „Nie podchodźcie do fok, obserwujcie foki z daleka”.
Coraz więcej amatorskich zdjęć i filmów w internecie pokazuje, że ludzie wciąż traktują te zwierzęta, czy raczej zdjęcie z nimi, jako swoiste trofeum z wakacji. Internauci mówią, że często to rodzice są inicjatorami takich pomysłów.
ODPOCZYNEK NA PLAŻY
Powód, dla którego foki wychodzą na powierzchnię, jest prosty – w ten sposób odpoczywają po pływaniu. Ich obecność na plaży jest więc czymś naturalnym. Według specjalistów nie powinniśmy podchodzić do fok bliżej niż na 20 metrów. Wtedy ich odpoczynek zamieni się w stres, co w skrajnych przypadkach może wywołać reakcję obronną z ich strony.
W przypadku dostrzeżenia foki na plażach w Gdyni można skontaktować się z Ekopatrolem Straży Miejskiej pod nr tel. 58 660-11-83 lub 661-600-571. Można też bezpośrednio poinformować Stację Morskiej w Helu – na Facebooku i pod nr tel. 58 675-08-36 lub Błękitnego Patrolu WWF – tel. 795-536-009.