Zdecydowałem o skierowaniu do Trybunału Konstytucyjnego wniosku o zbadanie zgodności konwencji stambulskiej z konstytucją – oświadczył w czwartek premier Mateusz Morawiecki. Jak dodał, sprawy tak wielkiej wagi należy rozpatrywać w ramach przejrzystej, prawomocnej procedury.
Premier podkreślił, że w dyskusji publicznej wiele osób formułuje poważne zarzuty w stosunku do konwencji stambulskiej, a mianowicie, że godzi ona w nasz porządek prawny, że ma ideologiczne podłoże, niewłaściwie definiuje realne źródła przemocy wobec kobiet i nie dostarcza skutecznych narzędzi do walki z przemocą domową.
Jak zaznaczył, to są bardzo poważne wątpliwości.
– Wątpliwości, nad którymi nie można przejść do porządku dziennego, trzeba te wątpliwości we właściwy sposób zaadresować – dodał Morawiecki.
– Jako rząd podzielamy częściowo te obawy i mamy prawo sądzić, że dokument może być niezgodny z konstytucją w zakresie m.in. bezstronności państwa ws. światopoglądowych oraz prawa rodziców do wychowywania dzieci w zgodzie z własnym sumieniem. Dlatego zdecydowałem o skierowaniu do Trybunału Konstytucyjnego wniosku o zbadanie zgodności konwencji stambulskiej z konstytucją – oświadczył szef rządu.
Jak dodał, sprawy tak wielkiej wagi należy rozpatrywać w ramach przejrzystej, prawomocnej procedury.