Z mlekiem, bez mleka, z cukrem, albo bez niego, rozpuszczalna lub parzona. Możliwości jest wiele, a która kawa najlepiej nas obudzi? Którą najlepiej zamówić w kawiarni? Wszystko zależy od gustu.
W zależności od tego, jakie składniki lubimy dodawać do kawy, a których unikamy, możemy zamówić różne rodzaje kawy. Może to być po prostu czarna kawa parzona, albo espresso, czyli parzona przez ekspres ciśnieniowy, z wodą w o temperaturze 92 stopni Celsjusza. Jest ona przepuszczana pod wysokim ciśnieniem przez drobno zmielone, ubitą kawę.
Niektórzy wolą cappuccino, czyli napój podawany ze spienionym mlekiem i szczyptą kakao dla ozdoby.
Z kolei cafe latte to podgrzane mleko wlane do espresso. Często mylone jest z latte macchiato, czyli espresso wlewanym do gorącego mleka i pokrytego mleczną pianą.
Na lato najlepsze jest Frappe – kawa mrożona, sporządzana na bazie kawy rozpuszczalnej, lodu i mleka.
Jaką kawę najlepiej pić rano, aby skutecznie obudzić się przed rozpoczęciem dnia? Anna Arabasz z kawiarni Cztery Pory Roku w Kielcach poleca espresso, które zawiera mało kofeiny, ze względu na krótki czas parzenia, ale jest bardzo aromatyczne. Jeśli chcemy natomiast wypić napój, w którym kofeiny jest więcej, najlepsza będzie zwykła parzona kawa.
Jeśli chcemy sami przygotować kawę w taki sposób, aby była smaczna, niczym przyrządzona przez baristę to Anna Arabasz radzi zwracać szczególną uwagę na wybór ekspresu i odpowiednie ciśnienie. Co szczególnie ważne, ziarna kawy muszą być świeżo zmielone, wtedy maja najwięcej aromatu.
Od lat trwa spór, czy kawa szkodzi, czy pomaga zdrowiu. Daria Sych, dietetyk z Centrum Medycznego Omega twierdzi, że obydwa twierdzenia mogą być prawdziwe. Wszystko zależy od człowieka i sytuacji. Kawa pobudza krążenie, jest więc polecana dla osób, które zwykle mają niskie ciśnienie krwi. Według badań naukowych obniża również zawartość złego cholesterolu w organizmie zapobiega powstawaniu cukrzycy. Dobrze wpływa też na stan chorych na Alzheimera, albo Parkinson. Kawa zawiera wiele środków przeciwutleniających, zatrzymujących przedwczesnemu starzeniu się i chroniących przed powstawaniem nowotworów.
Może też jednak szkodzić. Jej nadmiar nie jest wskazany dla osób z nadciśnieniem i tych, którzy cierpią na chorobę refluksową, gdyż pobudza wydzielanie soku żołądkowego i powoduje zgagę. Uważać powinny kobiety w ciąży i karmiące piersią. Nie muszą wykluczać kawy całkowicie, ale maksimum, dwie filiżanki słabszej kawy dziennie.
Daria Sych wyjaśnia, że do prewencyjnego działania w przypadku cukrzycy i chorób sercowo-naczyniowych powinniśmy pić około 3 filiżanek dziennie o pojemności 150 ml każda. Warto pamiętać, że picie większej ilości kawy nie sprawi, że zapewnimy sobie więcej pozytywnych efektów zdrowotnych i nie poprawi naszego zdrowia bardziej, niż jej standardowa ilość.
Kawa może uzależnić, choć ciężko stwierdzić, jaka ilość to powoduje. U niektórych może to być jedna filiżanka pita każdego dnia. W sytuacji, w której musimy przestać pić kawę na parę dni, pojawia się bunt organizmu, poczucie pustki, niespełnienia, a nawet tęsknoty. Niektórzy z kolei mogą pić nawet osiem filiżanek dziennie i nie będą mieć problemu z tym, aby nagle całkowicie je wykluczyć.
Co ciekawe, zwraca uwagę Daria Sych, prozdrowotne działanie kawy występuje u każdego, ale pobudzające już nie. Niektórym z nas, wypicie kawy nie przeszkadza w szybkim zaśnięciu.