W Białym Ługu obchodzono 100-lecie utworzenia 27. Pułku Ułanów im. Stefana Batorego. To odział kawalerii, który przyczynił się do pokonania Rosjan w wojnie polsko-bolszewickiej w 1920 roku. Brał udział także w kampanii obronnej 1939 roku. Po jego rozformowaniu kawalerzyści walczyli w szeregach Armii Krajowej.
Jak przypomniał Rafał Nowak, wicewojewoda świętokrzyski, pułk 26 września 1939 roku przeprowadził ostatni udany atak kawaleryjski na Niemców. Dzień później otoczony przez Armię Czerwoną skapitulował i przeniósł swoje działania do konspiracji.
– W 1943 roku pułk skierowany ze swoimi końmi do Puszczy Kampinoskiej liczył ponad 90 oficerów, podoficerów i chorążych i ponad 500 kawalerzystów. Była to wtedy największa siła Wojska Polskiego w tamtym rejonie – przypomniał wicewojewoda.
Później pułk działał na ziemi świętokrzyskiej. Rafał Nowak dodał, że władza ludowa zabiegała o wymazanie działalności ułanów z kart historii.
– W styczniu 1945 roku zastała ich nowa okupacja. W związku ze swoją historią, historią kresowych stanic władza ludowa zabiegała o wymazanie tego zacnego pułku z kart naszej historii – dodał.
Podczas uroczystości odznaczono m.in. ostatniego żyjącego majora 27. Pułku Ułanów Waldemara Sielickiego ps. „Mały”.