Mieszkańcy sandomierskiego Koćmierzowa nie zgadzają się, aby droga krajowa nr 74 przebiegała przez ich osiedle. Taki przebieg zakłada jeden z wariantów budowy tej trasy na odcinku Opatów-Nisko. Konsekwencją takiego usytuowania drogi S74 byłoby wyburzenie siedmiu domów w Koćmierzowie. Zniszczone zostałyby także zabudowania gospodarcze oraz sady.
O swoich obawach i braku zgody na takie poprowadzenie tego odcinka drogi S74 mieszkańcy mówili podczas spotkania z burmistrzem Sandomierza.
– Nie chcemy, żeby S74 biegła przez Koćmierzów z wielu powodów. Przede wszystkim nie zgadzamy się na przesiedlenia. 10 lat minęło od powodzi, dopiero wyremontowaliśmy domy, zaczęliśmy spokojnie mieszkać, a teraz kolejne tornado. To nam się nie podoba. Są przecież warianty, które nie przewidują tych wysiedleń – powiedziała pani Danuta.
Pan Roman dodał, że całą młodość mieszkał przy ruchliwej drodze, więc wie jak jest to uciążliwe.
– Cała dobę ja i inni mieszkańcy będziemy słyszeć odgłosy samochodów i wdychać spaliny, nie zgadzam się na to – argumentował.
Marcin Marzec, burmistrz Sandomierza zapewnił, że opinie mieszkańców w sprawie przebiegu trasy S74 są dla samorządu bardzo ważne.
– Miasto będzie optować za wariantem, który przyniesie jak najmniej szkód dla sandomierzan. Będziemy chcieli też, by węzeł łączący drogę na Samborzec był jak najbliżej Sandomierza, czyli w okolicach miejscowości Złota, bowiem są warianty, które zakładają, że będzie on dalej – powiedział burmistrz.
Marcin Marzec zaznaczył też, że w interesie wszystkich jest to, aby droga S74 na odcinku Opatów – Nisko powstała, ponieważ oznacza to rozwój dla miasta.
W spotkaniu z mieszkańcami uczestniczył również Piotr Chojnacki, wiceprzewodniczący rady miasta. Rozdane zostały ankiety, w których protestujący będą mogli wyrazić swoje zdanie na temat proponowanych wariantów drogi. Ankiety można składać do początku przyszłego tygodnia w Dworku Koćmierzów albo wysłać drogą mailową lub tradycyjną pocztą do oddziału rzeszowskiego Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad lub bezpośrednio do firmy projektującej drogę.
Trasę przez Sandomierz zakłada jeden z czterech wariantów przebiegu drogi S74. Pozostałe trzy obejmują tarnobrzeskie osiedla Sielec, Zakrzów i Wielowieś.
Alternatywne warianty S74 w sąsiedztwie Sandomierza:
W wariancie W1 trasa omija miasto Sandomierz od południa zgodnie z założeniami planów zagospodarowania obu województw. Przebiega pomiędzy miejscowościami Wielowieś, a Sielec. Na przecięciu z drogą DW-723 przewidziano lokalizację węzła. Za węzłem trasa przekracza tory kolejowe relacji Tarnobrzeg – Sandomierz i Sandomierz – Stalowa Wola.
Wariant W3 wchodzi łukiem w obszar gminy Tarnobrzeg po południowej stronie miejscowości Zakrzów, gdzie przecina się z drogą DW-723. Następnie projektowana trasa przecina planowaną wzdłuż torów kolejowych relacji Tarnobrzeg – Sandomierz obwodnicę Tarnobrzega. Na przecięciu tras przewidziano lokalizację węzła. Za węzłem trasa przecina tory kolejowe i biegnie wzdłuż torów relacji Tarnobrzeg – Stalowa Wola.
Wariant W4 przebiega przez teren powiatu i gminy Tarnobrzeg po północnej stronie miejscowości Wielowieś na długości niecałych 3 km. Na przecięciu projektowanej drogi ekspresowej i istniejącej DW-723 zlokalizowano węzeł tuż przed torami kolejowymi relacji Tarnobrzeg -Sandomierz.
Wariant TGD w początkowej fazie poprowadzony jest analogicznie do wariantu W3. Następnie na wysokości miejscowości Sobów odgina się na północny-wschód i po przecięciu torów kolejowych relacji Sandomierz – Stalowa Wola trasa wkracza w obszar gminy Gorzyce.
Wariant 1A omija po południowej stronie miejscowość Sielec. Następnie po przecięciu się z drogą wojewódzką 723, na której zaprojektowano węzeł, odgina się i biegnie w kierunku północno-wschodnim. Powyżej miejscowości Sobów łączy się z wariantem W1.