– Nigdy nie wyklucza się niczego, ale nie czas teraz na rozmowy o koalicjach – stwierdził poseł Krzysztof Bosak z Konfederacji. Gość Rozmowy Dnia w Radiu Kielce uznał, że obecnie Prawo i Sprawiedliwość nie potrzebuje współpracy.
Wracając do sporu politycznego, który dzieli polskie społeczeństwo, szczególnie w mediach społecznościowych, Krzysztof Bosak zauważył, że w publicznej debacie zwykle bardziej wybijają się ostre komentarze, nie tylko w politycznym sporze.
– Prawda jest taka, że każdy z nas powinien zrobić rachunek sumienia, ile na przykład przez ostatni rok, albo trzy lata, podczas których mieliśmy cztery kampanie wyborcze, poświęcił czasu na to, żeby spróbować zapamiętać pozytywne, merytoryczne i spokojne inicjatywy osób uczestniczących w życiu publicznym, a ile czasu i nerwów poświęciliśmy na analizy tego, co ktoś komuś nagadał, obrażając go – mówił poseł.
Poseł żartował, że w Polsce są dwie metody na wyjście z problemów: zwykła i cudowna. – Ta zwykła, to że Matka Boska wyprosi nam jakieś łaski, a ta cudowna to taka, że Polacy usiądą i się dogadają – mówił.
Krzysztof Bosak zauważył też, że jego wyborcy w drugiej turze wyborów podzielili się na 4, a nie na 2 grupy: zagłosowali za Andrzejem Dudą, za Rafałem Trzaskowskim lub oddali głosy nieważne, albo pozostali w domu. – To pokazuje, jak bardzo nie przekonywali ich obydwaj kandydaci – dodał poseł.