Nabi jest długowłosym owczarkiem niemieckim, który pracuje w zakładzie karnym w Pińczowie. To tzw. pies specjalny. Jego zadanie to wykrywanie narkotyków i innych substancji niedozwolonych.
Czworonóg zastąpił foxterrierkę Nabę, która po osiągnięciu wieku 10 lat, przeszła na „emeryturę”. Opiekun psa, plutonowy Maciej Różalski zaznacza, że jego podopieczny pełni służbę w oddziałach mieszkalnych, przy wejściu do jednostki oraz w biurze przepustek.
– Zadaniem psów jest kontrola różnego rodzaju paczek, korespondencji i przesyłek, sprzętu RTV, a także osób, pojazdów, bagaży, pomieszczeń, cel mieszkalnych i miejsc pracy osadzonych – wymienia.
Dodaje, że zanim pies trafił do służby, został poddany szkoleniu, które trwało 16 tygodni, ale codziennie przechodzi specjalną tresurę i ćwiczenia. Praca z psem nie kończy się z końcem służby. W domu trzeba zadbać o jego higienę, wyszkolenie oraz kondycję.
– Do służby kwalifikuje się psy w wieku od 1 roku do 2 lat o dobrej kondycji oraz odpowiednim stanie zdrowia. Pies jest szkolony minimum godzinę dziennie. To tzw., tresura udoskonalająca. Ma na celu motywację psa. Podkładany jest zapach narkotyku po to, aby pies go odnalazł za co zostanie nagrodzony – zaznacza.
W trakcie naboru psów do służby ocenie podlegają: wzrok, słuch, reakcja psa na wystrzały z broni palnej.
W służbie więziennej w całej Polsce, przyjęło się, że psy te nazywane są na literę „N”. Imiona nadaję lekarz weterynarii z Działu Szkolenia Przewodników i Tresury Psów Służbowych z Zakładu Karnego w Czarnem. Najbardziej popularne rasy, które trafiają do tej formacji to: owczarki niemieckie, owczarki belgijskie, teriery, cocker spaniele, labradory.