KSZO 1929 Ostrowiec ma już pełną licencję na grę w III lidze. Z klubu zdjęto w środę nadzór infrastrukturalny. Z kolei ŁKS Probudex Łagów wciąż takim nadzorem będzie objęty, co nie przeszkodzi jednak beniaminkowi przystąpić do trzecioligowych zmagań.
Dzisiaj obradowała Komisja do spraw Licencji ŚZPN, który w sezonie 2020/2021 będzie prowadził rozgrywki na tym szczeblu.
– Ostrowczanie przeprowadzili pomiary oświetlenia stadionowego i dostarczyli brakujące dokumenty, które to poświadczyły, więc nic nie stało na przeszkodzie, żeby zdjąć z nich nadzór – wytłumaczył Zbigniew Grombka. – Bardziej skomplikowany problem dotyczy ŁKS Probudex Łagów. Po pierwsze ich boisko jest o cztery metry za wąskie. Zamiast minimalnych 64 ma 60 metrów szerokości. Poza tym trybuny mogą pomieścić za mało kibiców niż jest to wymagane. Jednak wobec beniaminka stosuje się pewne przywileje i warunkowo otrzymali licencję na występy w tym sezonie. Co nie zmienia faktu, że ich obowiązkiem będzie później powiększyć wymiary murawy. Na obecnym obiekcie nie da się tego zrobić, ale z tego co wiem, klub w ogóle przymierza się do budowy nowego, większego stadionu – wyjaśnił Przewodniczący Komisji ds. Licencji ŚZPN.
Przypomnijmy, że bezwarunkowe uprawnienia na grę w III lidze już wcześniej uzyskały dwie świętokrzyskie drużyny rezerwy Korony Kielce i Wisła Sandomierz.
Start nowego sezonu nastąpi w pierwszy weekend sierpnia.